Na jednej ze stron internetowych Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego znalazłem artykuł, w którym autor, Stanisław Niedziński, bezpośrednio odnosi się do Włodzimierza Bednarskiego i do mnie:
"http://apologetyka.adwentysci.org/zmanipulowany-dekalog/" [dostęp: 2016.11.18] |
We wstępie czytamy:
Którzy to teologowie nie wahali się przyznać do "manipulacji" Dekalogiem? Rzymski Kościół nie dokonał żadnej manipulacji Dekalogiem. Pan Stanisław Niedziński chyba pomylił własnych "teologów", którzy manipulowali przykazaniami z Dekalogu w Katechizmie Kościoła Katolickiego w swoich publikacjach, co wykazałem w tych artykułach:
Przejrzyjmy artykuł pana Stanisława Niedzińskiego. Zanim zaczniemy pochylać się szczegółowo nad artykułem, chciałbym przypomnieć słowa pana Stanisława Niedzińskiego w jednym z jego wykładów, które znalazłem w internecie: "Czy nam się wydaje, że jesteśmy tak mocni, że szatan do nas nie ma dostępu?" (https://www.youtube.com/watch?v=re0jK2rTIO8 17:40 min). To jest naprawdę dobre pytanie, kiedy analizuje się sposób argumentacji pana Stanisława Niedzińskiego.
We wstępie do artykułu czytamy:
Czytając posoborowy katechizm, jak i porównując katechizmy przedsoborowe, nie ma w nich istotnych różnic w komentowaniu Dekalogu. Dekalog się nie zmienił, Rzymski Kościół nie wprowadził żadnych nowych nauk, nie zmienił też retoryki. Katechizmy nie były również w jakiś sposób modyfikowane. Pan Stanisław Niedziński w żaden sposób tego nie wykazał.
Na jakiej podstawie pan Stanisław Niedziński sformułował taki zarzut? Przecież nie przedstawił w swoim artykule żadnego dowodu. Najpierw zacytował nie wiadomo skąd definicję sofistyki, retoryki i erystyki (brak źródła cytatów). Nie podał ani jednego przykładu, zarówno z moich artykułów, jak i Włodzimierza Bednarskiego. Mało tego, nie podał nawet źródła artykułów, w którym ta rzekoma sofistyka występuje, czyli adresów strony internetowej naszych artykułów. Szanujący się apologeta nie używa argumentów typu: "W internecie, krążą krytyczne słowa pod adresem Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego podważające adwentystyczne stanowisko dotyczące Dekalogu". To jest plotkarstwo! Jeżeli już coś w internecie "krąży", to ma swoje źródło, a w przeglądarce internetowej jest podany adres www. To, że Adwentyści Dnia Siódmego mają swój punkt widzenia na Dekalog, nie oznacza, że nie można się temu przyjrzeć i tego skomentować.
Uzupełnijmy źródło definicji sofistyki:
zob. |
zob. |
wyd.1979 |
str.690 |
str.690 |
Czy pan Stanisław Niedziński spełnia powyższe definicje?
Zarzut bez żadnych merytorycznych argumentów. Na czym miało polegać skrzętne posługiwanie się wypowiedziami z nowszego katechizmu? Żadnego przykładu nie podał. Pan Stanisław Niedziński nie wykazał też żadnych różnic pomiędzy najnowszym Katechizmem Kościoła Katolickiego, a wcześniejszymi katechizmami.
O manipulacji Katechizmem Kościoła Katolickiego adwentystycznego autora, Władysława Kosowskiego i oskarżanie Kościoła o rzekome usunięcie drugiego przekazanie odsyłam do mego artykułu:
Kolejny zarzut bez podania żadnego przykładu. To są puste słowa. Odsyłam do artykułu Włodzimierza Bednarskiego:
Natomiast to, że Samuel Bacchiocchi obronił w obecności czterdziestu teologów katolickich swoją pracę doktorską, niczego jeszcze nie dowodzi. O. Jacek Salij tak to skomentował:
wyd.1991 |
Kto "zamiata pod dywan" fakt, iż sobota jest siódmym dniem tygodnia? Czy Pan Stanisław Niedziński podał jakiś przykład w naszych artykułach? Oczywiście, że niezbitym dowodem na to, że sobota jest siódmym dniem tygodnia jest naród żydowski, ale dlaczego Stanisław Niedziński nie podkreśla faktu, iż Żydzi odrzucili Pana Jezusa jako Mesjasza i odrzucili cały Nowy Testament.
Kto zdaniem pana Stanisława Niedzińskiego podważa, iż Bóg pobłogosławił szabat? Jest rzeczą oczywistą, że dla Żydów dniem świętym i pobłogosławionym był dzień siódmy, szabat.
Trzecie czy czwarte, to kwestia umowna. Pan Stanisław Niedziński doskonale wie, że w Piśmie Świętym nie ma numeracji Dekalogu.
A pierwsze przykazanie w wersji augustiańskiej jest tożsame z drugim palestyńskim (zobacz). Tego pan Stanisław Niedziński nie uwypuklił.
A które to konkretnie katolickie katechizmy przedsoborowe uznawały czwarte przykazanie Dekalogu mówiące o świętowaniu szabatu? Dlaczego pan Stanisław Niedziński nie zacytował ani jednego katechizmu na poparcie swojej tezy? Z dostępnych mi katechizmów przedsoborowych nie znalazłem czwartego przykazania o świętowaniu szabatu. Mówią one o trzecim, nie o czwartym. Zobaczmy:
zob. wyd.1911 | str.132 |
wyd. 1914 | str.40 |
zob. wyd.1944 zob. | str.78 |
zob. wyd.1949 zob. | str.174 |
zob. wyd.1957 zob. | str.212 |
W konfrontacji z faktami, jaka jest więc wiarygodność pana Stanisława Niedzińskiego? Czyżby pan Stanisław Niedziński chciał na siłę udowodnić, że do Soboru Watykańskiego II istniał w Kościele katolickim inny podział Dekalogu, a po soborze zostało to zmienione? Czy to nie przypomina sofistyki?
A gdzie pan Stanisław Niedziński znalazł numerację Dekalogu w tekście Pisma Świętego? Czy pan Stanisław Niedziński ma trudności z czytaniem ze zrozumieniem tekstu i kontekstu w jakim on występuje? Tekst mówiący o zakazie czczenie obrazów i posągów: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył" (Wj 20, 4-5) dotyczy zakazu czynienia bóstw i oddawania im boskiej czci.
To, że pan Stanisław Niedziński przyjął akurat podział hellenistyczny Dekalogu, nie upoważnia do stawiania tezy o rzekomym usunięciu drugiego przykazania w podziale augustiańskim. Kościół katolicki nie usunął drugiego przykazania z tekstem o zakazie czynienia rzeźb i obrazów, ponieważ ten tekst znajduje się w pierwszym przykazaniu, tak samo jak tekst jest obecny w drugim przykazaniu w podziale palestyńskim. Katechizm Kościoła Katolickiego jasno to ukazuje, a pan Stanisław Niedziński z pełną świadomością to przemilcza:
Pallottinum 1994 | str.479 |
Nie jest również prawdą, iż usunięcie drugiego przykazania było powodem rozdzielenia dziesiątego przykazania w ścisłym tego słowa znaczeniu. Pamiętajmy, iż sama numeracja Dekalogu jest umowna. Nie wiem czy pan Stanisław Niedziński wie, iż w Księdze Powtórzonego Prawa , mamy już jako dwa odrębne przykazania. Porównajmy:
Wj 20, 17 | Pwt 5, 21 |
---|---|
"Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego" | "Nie będziesz pożądał żony swojego bliźniego. Nie będziesz pragnął domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego" |
Jak czytamy, rozdzielono tam poszczególne frazy, które dały katolikom podstawę do przyjęcia takiego, a nie innego odczytania dziewiątego i dziesiątego przykazania. Podstawą dla naszego podziału przykazań było też to, że słowa o "pożądaniu domu" (Wj 20:17) zostały w tekście Pwt 5:21 przeniesione poza fragment o "pożądaniu żony".
To "rozdzielenie" jest przecież umowne. Ksiądz Prof. Spirago opiera się na wersji palestyńskiej podziału Dekalogu z numeracją tam zawartą. I na tej numeracji się opiera. W komentarzu nie jest brana wersja hellenistyczna, którą akurat popierają Adwentyści Dnia Siódmego. Zobaczmy czego nie zacytował Stanisław Niedziński z katechizmu ks. Prof. Spirago:
wyd.1911 |
str.65 |
str.66 |
Jak czytamy, sama istota przykazania o szabacie (odpoczynku) nie została naruszona. Żydzi bowiem "odpoczywali" w sobotę, natomiast chrześcijanie "odpoczynek" mają w niedzielę, w pierwszy dzień tygodnia. I tutaj mamy odpoczynek i tutaj. Pamiętajmy, że Żydzi odrzucili Jezusa wraz z całym Nowym Testamentem. A my wierzymy, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę i zesłał na Apostołów Ducha Świętego. I tę prawdę chrześcijaństwo świętuje.