Adwentyści Dnia Siódmego
Jan Grodzicki/Zachariasz Łyko
"KOŚCIÓŁ DOGMATÓW i TRADYCJI"
„KULT OBRAZÓW”
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2023-05-12
Kościół nie jest KOŚCIOŁEM DOGMATÓW I TRADYCJI. Kościół jest Owczarnią Chrystusa, a On jest jego Dobrym Pasterzem (J 10, 11n). Jezus umiłował swój Kościół, bo "wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić" (Ef 5, 25). Troszczy się o jego duchowe piękno, czyli o świętość, aby był bez skazy, zmarszczki i nieskalany (por. Ef 5, 27), by jako oblubienica ozdobiona w klejnoty dla swego Męża, Oblubienica Baranka (Ap 21, 2.9) wszedł na radosne gody w wieczne Jego królestwo (Ap 19, 8-9). Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa (por. 1 Kor 12).
Adwentyści Dnia Siódmego w swoim starym stylu atakują katolicki kult obrazów. Przyjrzyjmy się bliżej w jaki sposób to robią.
Nie ma co się dziwić. Wszak Kościół katolicki jest Kościołem Jezusa Chrystusa, który jako jedyny, posiada ciągłość od chwili powstania, czyli od zesłania Ducha Świętego:
Dz 2, 1-3
Mt 18, 18
Ten biblijny zakaz znany pierwszym chrześcijanom nie dotyczył obrazów, figur Matki Bożej i Świętych Pańskich. Ten zakaz dotyczył tworzenia:
Wj 20, 3-5
|
KKK 2129 Nakaz Boży zabraniał człowiekowi wykonywania jakichkolwiek wizerunków Boga. Księga Powtórzonego Prawa wyjaśnia: "Skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie – abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej))." (Pwt 4,15-16). Izraelowi objawił się absolutnie transcendentny Bóg. "On jest wszystkim!", lecz jednocześnie "jest On)). większy niż wszystkie Jego dzieła" (Syr 43, 27-28). "Stworzył je bowiem Twórca piękności" (Mdr 13, 3).
KKK 2130 Jednak już w Starym Testamencie Bóg polecił lub pozwolił wykonywać znaki, które w sposób symboliczny miały prowadzić do zbawienia przez Słowo Wcielone, jak wąż miedziany (Por. Lb 21, 4-9; Mdr 16, 5-14; J 3,14-15). arka Przymierza i cherubiny (Por. Wj 25, 10-22;1 Krl 6, 23-28; 7, 23-26).
KKK 2131 Opierając się na misterium Słowa Wcielonego, siódmy sobór powszechny w Nicei (787 r.) uzasadnił – w kontrowersji z obrazoburcami – kult obrazów przedstawiających Chrystusa, jak również Matkę Bożą, aniołów i świętych. Syn Boży, przyjmując ciało, zapoczątkował nową "ekonomię" obrazów.
KKK 2132 Chrześcijański kult obrazów nie jest sprzeczny z pierwszym przykazaniem, które odrzuca bałwochwalstwo. Istotnie "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" (Św. Bazyli, Liber de Spiritu Sancto, 18, 45: PG 32,149 C) i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia" (Sobór Nicejski II: DS 601; por. Sobór Trydencki: DS 1821-1825; Sobór Watykański II: konst. Sacrosanctum Concilium, 126; konst. Lumen gentium, 67). Cześć oddawana świętym obrazom jest "pełną szacunku czcią", nie zaś uwielbieniem należnym jedynie samemu Bogu.
"Obrazom nie oddaje się czci religijnej ze względu na nie same jako na rzeczy, ale dlatego, że prowadzą nas ku Bogu, który stał się człowiekiem. A zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają" (Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 81, 3, ad 3).
Ale to jest przecież normalne. Chrystus jest tylko jeden, a Świętych Pańskich bardzo wielu. Cóż takiego chcieli udowodnić Adwentyści Dnia Siódmego pisząc tego rodzaju słowa?
Nie jest prawdą, że Kościół przypisuje wizerunkom moc uświęcającą. Wizerunki, obrazy czy figury Świętych Pańskich, są przedmiotami, są rzeczami i same w sobie nie mają żadnej mocy sprawczej. Nawet z tego tekstu, na który powołali się Adwentyści Dnia Siódmego, nie wynika żadna moc uświęcająca. Łaska posiłkująca nie wypływa z przedmiotów, lecz od Boga. Adwentyści Dnia Siódmego narzucają własną narrację, która nie ma nic wspólnego z nauką Kościoła. Obrazy traktujemy jako "okno", przez które przeziera rzeczywistość transcendentna.
Adwentyści Dnia Siódmego napisali, iż rzekomo "Kościół przypisuje wizerunkom moc uświęcającą". W którym miejscu jest to napisane? Czy Adwentyści Dnia Siódmego nie rozumieją tekstu, który przytaczają, czy może mają złą wolę?
Dogmatyka katolicka wyraża się jasno, ale Adwentyści Dnia Siódmego wiedzą swoje. Jeśli fakty przeczą założonej tezie, to tym gorzej dla faktów?
Np. "cudowny" obraz Matki Bożej Częstochowskiej, nie jest sam w sobie cudowny jako przedmiot albo, że ma jakieś ukryte moce, lecz dlatego, że na Jasnej Górze przez ten obraz spływa wiele łask od Boga, niż w innych miejscach kultu Matki Bożej.
Wbrew temu, co piszą Adwentyści Dnia Siódmego, kult obrazów ma w sobie służbę "w duchu i w prawdzie, ponieważ nie skupia się na samych przedmiotach (obrazy, figury Świętych Pańskich)", lecz na osobach, które one przedstawiają, a te kierują nas do Boga. Obrazom czy figurom Pana Jezusa, Matki Bożej i Świętych Pańskich, nie oddaje się boskiej czci. Boską należną cześć katolicy oddają wyłącznie Bogu. Adwentyście Dnia Siódmego, albo o tym nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć.
Kto Adwentystom Dnia Siódmego powiedział, że w Piśmie Świętym jest numeracja Dekalogu? Nie ma!
Wj 20, 1-17
Nie jest tak do końca prawdą, iż tekst o zakazie czynienia obrazów przed rokiem 1994 był pomijany:
Numeracja Dekalogu jest umowna i pochodzi z tradycji:
HELLENISTYCZNY |
PALESTYŃSKI |
AUGUSTIAŃSKI |
I. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie
|
I. Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł...
|
I. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu...
|
II. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu...
|
II. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu...
|
II. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy
|
III. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego,
|
III. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego,
|
III. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić
|
IV. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić
|
IV. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić
|
IV. Czcij ojca twego i matkę twoją
|
V. Czcij ojca twego i matkę twoją
|
V. Czcij ojca twego i matkę twoją
|
V. Nie będziesz zabijał
|
VI. Nie będziesz zabijał
|
VI. Nie będziesz zabijał
|
VI. Nie będziesz cudzołożył
|
VII. Nie będziesz cudzołożył
|
VII. Nie będziesz cudzołożył
|
VII. Nie będziesz kradł
|
VIII. Nie będziesz kradł
|
VIII. Nie będziesz kradł
|
VIII. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa
|
IX. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa
|
IX. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa
|
IX. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego
|
X. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego. Nie będziesz pożądał domu bliźniego
|
X. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego. Nie będziesz pożądał domu bliźniego
|
X. Nie będziesz pożądał domu bliźniego
|
Dlaczego Adwentyści Dnia Siódmego przytaczają "drugie przykazanie" wg wersji hellenistycznej, a nie prosto z Katechizmu Kościoła Katolickiego z roku 1994, na który się powołują?
Jak to się stało, że autorzy w tej książce dostrzegli pełną wersję pierwszego przykazania, a inni autorzy atakujący katolicką wersję Dekalogu, którzy również powoływali się na Katechizm Kościoła Katolickiego z roku 1994, "nie dostrzegli" strony 479, tylko "widzieli" skróconą katechetyczną wersję na stronach 470-471?
W roku 2019 Wydawnictwo RAFAEL wydało Biblię w formule komiksu i tam zamieszczono Dekalog wraz z numeracją, gdzie pokazano całe pierwsze przykazanie wraz ze słowami zakazu oddawania boskiej czci bożkom i oddawania im boskiej czci:
Wierni Kościoła rzymskokatolickiego zdają sobie doskonale sprawę z tego, że Dekalog zabrania kultu bożków, ale nie zabrania kultu obrazów z wizerunkami Pana Jezusa, Maryi czy Świętych Pańskich. Katolickie wizerunki nie są bożkami, no chyba, że Adwentyści Dnia Siódmego wierzą, że są. To jest więc ich problem, a nie katolików. Dlaczego Adwentyści Dnia Siódmego na siłę chcą wmówić swoim czytelnikom, wbrew faktom, że obrazy Świętych Pańskich, to bożki, którym oddaje się boską cześć? Zarzuty stawiane przez Adwentystów Dnia Siódmego są nieprawdziwe i wprowadzają czytelników w błąd.
Czy Adwentyści Dnia Siódmego mają problem z czytaniem ze zrozumieniem katolickich tekstów? Wszystko jest jasno i klarownie wyjaśnione, a mimo to Adwentyści Dnia Siódmego idą w zaparte, twierdzą, że katolickie tłumaczenie jest demagogiczne i aby to uzasadnić, powołują się na tekst św. Pawła:
Tekst z Listu do Rzymian nie ma nic wspólnego z katolickimi obrazami. Św. Paweł pisze o poganach, którzy Boga nie poznali, nie oddali mu czci, ani Mu nie dziękowali. Katolicy Boga poznali w Jezusie Chrystusie, oddajemy Bogu cześć i Mu dziękujemy. Jest oczywistością, że Adwentyści Dnia Siódmego nie zacytowali w. 20. Tekst ten uczy, że nawet Boga poznajemy przez Jego dzieła, którymi niejednokrotnie może być martwa natura. Czy obraz pejzażu nie może przypominać nam rzeczywistych dzieł Bożych? Czy osoba na obrazie nie może przypominać nam tej istoty? Adwentyści Dnia Siódmego urwali też w.23. Zacytujmy więc cały kontekst:
Rz 1, 18-23
Odwołanie się Adwentystów Dnia Siódmego do Listu do Rzymian, z kultem katolickich obrazów nie miało nic wspólnego.
Wytłumaczenie jest bardzo proste. Tam gdzie Bóg udziela szczególnych łask, tam wierni częściej pielgrzymują.
– Pielgrzymka otwiera oczy na bogactwo Kościoła i tradycji religijnych
Poszerzanie horyzontów ma wiele odcieni, ale ten jeden postanowiłem wyróżnić jako osobny punkt na mojej liście. Dla katolika możliwość poznania lokalnego Kościoła w innych miejscach jest zawsze ubogaceniem. Wyznając jedną wiarę możemy praktykować wiele różnych zwyczajów i tradycji oraz tworzyć różne dzieła kultury katolickiej. Możemy z zainteresowaniem obserwować miejscowe zwyczaje, lokalny kult świętych czy rozłożenie akcentów w ogólnej pobożności. Poznawanie tego bogactwa rozwija naszą wewnętrzną duchowość i religijność. Ot, takie zdrowe i wartościowe zainteresowanie.
Dziękczynienia
Chyba najczęstszy motyw pielgrzymowania. Wszyscy proszę o zdrowie dla siebie i całej rodziny, o opiekę przed klęskami i kataklizmami. Polecają cały naród, polskie duchowieństwo i władze. Modlą się o dobrą szkołę lub pracę. Zawierzają Maryi dobre rozeznanie życiowego powołania, odnalezienie przeznaczonej żony czy męża. Proszą o siły do walki ze swoimi grzechami i słabościami, o uleczenie z nałogów. Wiele próśb jest spisywanych na kartkach i odczytywanych w czasie Nowenny. Niektóre są skrywane głęboko w sercu pątników.
Tutaj nie chodzi o turystykę. Takie pielgrzymowanie wymaga silniejszej motywacji, ale i wydaje inne, lepsze owoce niż jakakolwiek inna, religijna wycieczka. Bez żadnej przesady można powiedzieć, że piesze pielgrzymki to największe wakacyjne rekolekcje w drodze, trwające przez kilka dni od świtu do nocy. Obejmują one codzienne Msze Święte, Różaniec, liczne konferencje, medytacje, modlitwy i śpiew. Do tego jeszcze trochę umartwienia, trudu i oderwania się od świata. Istotą pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę jest coś więcej niż tylko sprawne przemieszczanie się z miejsca na miejsce. Najważniejsze jest w tym dojrzewanie do spotkania z Chrystusem i Jego Matką. Tego, co dzieje się na pieszej pielgrzymce nie da się powtórzyć podczas żadnej innej wyprawy, a z żadnym z polskich sanktuariów nie wiąże się tak wielka tradycja pieszego pielgrzymowania, jak właśnie z Jasną Górą. Doświadczenie tego pielgrzymowania i związanej z nim przemiany serca noszą w sobie miliony Polaków. Stąd to właśnie Jasna Góra ciągle najmocniej wpływa na nasze życie duchowe, nawet jeśli coraz częściej odwiedzamy także Licheń, Łagiewniki czy Wadowice.
Biblia nie poświęca ani słowa kultowi katolickich wizerunków Pana Jezusa, Maryi czy Świętych Pańskich. Kult katolickich obrazów nie poniża człowieka w oczach Bożych.
Izraelscy prorocy pisali o bożkach, którym oddawano boską cześć. Kult katolickich obrazów nie ma nic wspólnego z bożkami, w których jak się wydaje Adwentyści Dnia Siódmego jednak wierzą, skoro w kontekście katolickich obrazów powołują się na powyższe wersety z Księgi Izajasza.
Jeśli ktoś oddaje boską cześć przedmiotom, to jest to upokarzające i poniżające dla człowieka.
Tutaj Adwentyści Dnia Siódmego w swych bezczelnych kłamstwach, insynuacjach oraz manipulacjach, przekroczyli wszelkie granice. Co mają wspólnego wizerunki bożków z obrazami Świętych Pańskich? W którym katolickim kościele Adwentyści Dnia Siódmego widzieli przedmioty, które są bogami, a wierni oddają im boską cześć? Przypomnę słowa ostrzeżenia:
Mt 12, 36
Mimo jasnego stanowiska Kościoła rzymskokatolickiego, Adwentyści Dnia Siódmego będą w żywe oczy kłamać, że kult obrazów niczym nie różni się od kultu bożków.
Ile trzeba mieć złej woli w sobie, by produkować tego rodzaju teksty, które z faktami nie mają nic wspólnego. Nie modlimy się do "świętych podobizn". Nie modlimy się do obrazów, figur, nie modlimy się się do żadnych przedmiotów.
Adwentyści Dnia Siódmego zadają pytanie: czy ktoś z ludzi widział Boga? Tak! Ludzie 2000 lat temu widzieli Boga w Jezusie Chrystusie, który jako Syn Boży przyszedł na ziemię, przybrał dodatkowo ludzką naturę, stając się człowiekiem (J 1, 1. 14). A więc Syn Boży, Jezus Chrystus, jako człowiek był widzialny. Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego (Kol 1, 15).
Adwentyści Dnia Siódmego zadają kolejne pytanie: czy Jezus był faktycznie taki jak na obrazach? Ależ hipokryzja kryje się za tymi słowami. Kogo Adwentyści Dnia Siódmego przedstawiają na obrazkach?
Komentarz do: Pwt 4, 15-20
W Biblii nie ma żadnego zakazu czynienia obrazów Pana Jezusa, Maryi, Świętych Pańskich. Taki zakaz wprowadzają Adwentyści Dnia Siódmego. Ten swój zakaz nie poparli ani jednym wersetem z Pisma Świętego, który by zakazywał czynienia obrazów, figur tych, a więc osób, które żyły na ziemi, a teraz są w niebie i orędują za nami. Powoływanie się Adwentystów Dnia Siódmego na wersety mówiące o bożkach i przypisywanie ich katolickim obrazom, jest nadużyciem i pokazuje jak na dłoni, jakie intencje kierują Adwentystami Dnia Siódmego.
W liturgii katolickiej nie ma żadnego rodzaju bałwochwalstwa. Adwentyści Dnia Siódmego nie przedstawili ani jednego dowodu w tym temacie. Za tego rodzaju słowa ze strony Adwentystów Dnia Siódmego trzeba będzie ponieść konsekwencje:
Mt 12, 36