I słusznie, że Pan Jezus nazwał śmierć snem. Bo umiera ciało, a dusza nie umiera podczas śmierci. Czy na tym filmie nie mamy z manipulacją obrazem? Najpierw werset, który i tak nie przeczy nauce o nieśmiertelności duszy ludzkiej, a potem obraz śpiącego na kanapie człowieka. Tylko, że ten leżący na kanapie mężczyzna, nie umarł, jego ciało nadal funkcjonuje, on tylko śpi. Natomiast w innym miejscu Pan Jezus mówi o tym, że ciało można zabić, a więc w tym przypadku ciało człowieka umiera. Mózg, narządy wewnętrzne przestają funkcjonować, a dusza tej śmierci nie podlega:
Mt 10, 28
Pan Jezus rozróżnia ciało od duszy, której zabić nie można. Ona podlega sądowi zaraz po śmierci:
Hbr 9, 27
Tom 2 | wyd.1999 |
Komentarz do Hbr 9, 27
str.456 |
Nie wiem, czy Szymon wie, ale św. Paweł w swej wypowiedzi w 1 Tes 4, 13-18 nie zaprzeczył, iż istnieje życie po śmierci. Po prostu nie mógł, bo jako "obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa - faryzeusz," (Flp 3, 5) wierzył w życie pozagrobowe, bo sam w swoich Listach wspomina o opuszczaniu swojego ciała (zob. 2 Kor 5, 5-9; Flp 1, 21-24). Ciało można opuścić po śmierci. To, że św. Paweł nazywa śmierć snem w 1 Tes 4, 13-18, czyni to w kontekście zmartwychwstania ciał podczas paruzji Chrystusa. Niczego nowego Szymon nie odkrył. Ci, którzy zasnęli w Jezusie, podczas paruzji Chrystus przywróci ich ciała do życia:
Rz 8, 11
Nie wiem, czy to są moi bliscy zjednoczeni z Jezusem, ale św. Jan widzi tu "dusze zabitych", które są w niebie i mają świadomość swego istnienia. One tam są przed paruzją, a więc przed zmartwychwstaniem ciał:
Ap 6, 9-11
Tom 2 | wyd.1999 |
Komentarz do Ap 6, 9-11
str.616 |
str.617 |
Tak właśnie uczą katoliccy księża, którzy przede mną nie mają nic do ukrycia.
To żaden dowód na to, że nie istnieje życie po śmierci. Z ludzkiego punktu widzenia tak wygląda śmierć ciała. Człowiek śpi. Ale nie śpi dusza. Dusza po śmierci jest niezależna od ciała i wg słów samego Chrystusa, po śmierci ciała może trafić albo na "łono Abrahama" bądź do Hadesu:
Łk 16, 22-24n
Jak czytamy, obydwaj umarli. A więc z naszego punktu widzenia, zasnęli, śpią snem śmierci. Tylko ta śmierć dotyczy ciała. Pan Jezus zaznacza w tej przypowieści, że bogacz został pogrzebany. Ale ich dusze znalazły się po przeciwnej stronie zbawienia. Bogacz podnosi oczy i widzi co jest po drugiej stronie, a więc Abrahama i Łazarza. Natomiast sam trafił do Hadesu, ma świadomość, cierpi męki (za brak miłosierdzia) i prowadzi rozmowę z Abrahamem. Mamy dowód życia po śmierci poświadczony przez samego Jezusa. Nic dodać, nic ująć.
Ten argument jest nietrafiony. Szymon najpierw stwierdził, że jednak podczas snu człowiek ma przez parę minut świadomość, a w zdecydowanej większości już nie, to jednak tę świadomość ma. Natomiast po śmierci dusza ludzka trafia na sąd (Hbr 9, 27), potem niebo (Łk 23, 43) albo piekło (Łk 12, 4-5) i swoją świadomość posiada przez całą wieczność, a nie na raty, nie budzi się a potem zasypia.
Tutaj mamy modelowy przykład skakania wersetami po Piśmie Świętym jak skoczek na szachownicy. Do przodu, do tyłu, potem znowu do przodu, na boki... Otóż odpowiedzi na problem życia po śmierci nie szukamy w Starym Testamencie, lecz w Nowym Testamencie. Dlaczego? Wyjaśnia nam to św. Paweł w 2 Liście do Tymoteusza:
2 Tm 1, 10-11
No to skoro już Szymon wywołał "do tablicy" Koheleta, to zobaczmy co katolicki ksiądz ma do powiedzenia na ten temat. Czy coś ukrywa?
wyd.1991 |
Czy Szymon był kiedyś przy kimś, kto umiera? Są tacy, że gdy umierają, mają świadomość do samego końca, do samej śmierci. My to widzimy. Z naszej perspektywy, gdy zamknie oczy, to on już umarł albo jak chce Szymon, zasnął, ale świadomość po śmierci ciała pozostaje i dusza trafia na sąd (Hbr 9, 27), Przypomnę jeszcze raz, że Pan Jezus w przypowieści o bogaczu i Łazarzu ukazał nam życie po śmierci (Łk 16, 19-31). Św. Paweł pragnie opuścić swoje ciało i stanąć w obliczu Pana (2 Kor 5, 8), a św. Jan w Ap 9, 9-11 ukazuje nam świadome bytowanie duszy po śmierci a przed zmartwychwstaniem ciał. Nie da się tego wymazać z Pisma Świętego. O tym trzeba wiedzieć. A skąd? Z uważnej lektury całego Pisma Świętego, a nie wybierać te wersety, które nam pasują, a które nie, przemilczać.
Kto powiedział Szymonowi, że Psalmista mówi o niebie? Drogę do nieba dopiero otworzył nam Jezus Chrystus po swoim zmartwychwstaniu. Stary Testament uczy, że zmarli po śmierci zstępowali do Szeolu. Szeol oznacza bliżej nieokreśloną krainę lub stan przebywania zmarłych. Szeol to nie grób, w których chowa się zmarłych. Niektóre przekłady Szeol tłumaczą na "grób", stąd ludzie niedouczeni, nie zaznajomieni z tekstem oryginalnym Starego i Nowego Testamentu, mogą tłumaczyć sobie Biblię na własną zgubę (zob. 2 P 1, 20-21; 3, 16). Zanim się coś powie, warto o tym pamiętać.
(za zgodą wydawcy) Vocatio | (oznaczenia) | wyd.2009 | Tab.kod.gram. (1) (2) (3) (4) |
Ps 6, 5-6
str.7 |
Kto powiedział Szymowoni, że zbawieni nie umierają? Umierają ich ciała, a dusze, nie. To już Jezus pokazał w przypowieści o bogaczu i Łazarzu. Natomiast Jezus owszem powiedział, że Łazarz umarł, ale nie wypowiadał się o stanie jego duszy. Nie to było Jego celem w tym momencie.
Podsumowanie.
wyd.1982 |
str.770 |