"Spowiedź u antychrysta"???
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2021-03-19
Ga 1, 6-9
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=8ilw3egt5wA
|
|
"...nie chodź do spowiedzi, do antychrysta."
"Kościół powszechny twierdzi, że może odpuszczać grzechy. Powołują się przy tym na Ewangelię Jana 20, 23. Przyjrzyjmy się temu bliżej."
Odpuszczenie grzechów przez kapłanów, Kościół nie opiera jedynie na J 20, 23. Pan Jezus mówiąc do Apostołów nie wypowiedział jedynie słów: "którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone...". Chrystus powiedział coś bardzo ważnego wcześniej, co Szymon przemilczał:
J 20, 20-23
A więc było to posłannictwo w asyście Ducha Świętego. "«Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam»" (w.21). Chrystus posyła Apostołów, aby odpuszczali lub zatrzymywali grzechy. Aby to uczynić, ktoś te grzechy musiał wyznać.
Mt 9, 6-8
Mt 9, 6-8
Św. Paweł w Liście do Koryntian napisał:
1 Kor 3, 9
2 Kor 5, 18-20
Apostołowie i ich następcy spełniają nakaz Chrystusa, napominają w imieniu Chrystusa, w Sakramencie pokuty jednają grzeszników z Bogiem, mając przy tym moc odpuszczania grzechów. Ze względu na to, że historia Adwentystów Dnia Siódmego rozpoczęła się dopiero od XIX wieku, więc wcześniej nikt na nich nie nałożył rąk, w takim razie nie mają sukcesji apostolskiej. Nie mogą odpuszczać grzechów innym, nie mają takiej mocy otrzymanej od Boga, więc pozostaje im już tylko wyśmiewanie Sakramentu pokuty, co czyni tutaj Szymon:
"Spowiedź przed kapłanem jest dla wielu bardzo niezręczna. Ludzie, którzy nie przeżyli prawdziwego nawrócenia, w ten sposób jakby uciszają swoje sumienia. Zrobili coś złego, kapłan ogłosił, że zostało im to wybaczone i teraz mają jedynie zmówić parę zdrowasiek i po sprawie."
Czy tak wygląda u Szymona "prawdziwe nawrócenie" i teraz bez przeszkód może sobie szydzić z katolików? Czy robi to świadomie, z wyrachowania? A może powodem jest ignorancja?
Nie jest prawdą, że spowiedź jest dla wielu bardzo niezręczna. Spowiedź nie polega na uciszaniu sumień.
"Zrobili coś złego, kapłan ogłosił, że zostało im to wybaczone i teraz mają jedynie zmówić parę zdrowasiek i po sprawie."
Kapłan odpuszcza grzechy zgodnie z nakazem Chrystusa Pana. Pokuta nie polega na zmówieniu "parę zdrowasiek i po sprawie.". Najpierw trzeba spełnić warunki dobrej spowiedzi, wyznać grzechy. Kapłan odpuszcza jedynie wyznane grzechy. Jeśli katolik nie żałuje i nie naprawi szkód, które wyrządził innym, spowiedź jest nieważna.
Szyderstwa z katolików ciąg dalszy:
"W tym momencie wierny odklepie parę wierszyków i sprawa jest zamknięta."
Skąd w tym człowieku tyle szyderstwa i nienawiści do katolików? Na tym polegało jego "prawdziwe nawrócenie", by stworzyć taki właśnie kanał na YouTube i wyśmiewać wszystko co katolickie?
"Sumienie zostaje uciszone, a głos Ducha Świętego od tej pory jest odrzucany, bo przecież byłem u spowiedzi i zmówiłem parę zdrowasiek. Prawdziwego nawrócenie przy tym nie ma."
Jako katolik wiele razy uczestniczyłem w różnych rozmowach apologetycznych, ale takiego nagromadzenia kłamstw i manipulacji jeszcze nie spotkałem. No, ale widocznie wszystko jeszcze przede mną. To właśnie głos Ducha Świętego, moje sumienie, przyprowadza mnie do Sakramentu pokuty nie po to, by "uciszyć" sumienie, tylko po to, aby wyznać grzechy i mieć sumienie czyste, nie skażone grzechem i żyć w łasce uświęcającej. To pozwala mi dalej przystępować do Sakramentu Eucharystii. Ale Szymon o tym nie wie, wszak jest poza Kościołem założonym przez Jezusa, w którym są potrzebne Sakramenty do zbawienia, a on patrzy na katolików z góry, z pozycji własnej pychy i bezgrzeszności. Szymonowi wystarczy samemu wyznać Bogu grzechy (ale przecież Pan Bóg zna grzechy, więc po co wyznaje?), z poczuciem wyższości i szyderstwa, teraz może atakować Kościół katolicki. Czy "prawdziwe nawrócenie" wg Szymona polega na tym, że wyśmiewa się inną religię? Kpi się z modlitwy? Kpi się z zadanej pokuty przez kapłana?
"Bo dlaczego ktoś w ogóle miałby zmienić swój charakter podczas czegoś takiego? Nagrzeszył i zapłacił tymi zdrowaśkami za swój grzech, więc biznes został zakończony."
To co mówi Szymon jest szokujące. Jaki znowu biznes został zakończony? Czy "zdrowaśkami" można w ogóle "zapłacić" za swoje grzechy? W swym szyderstwie Szymon rozpędza się, więc przypomnę słowa Pana Jezusa:
Mt 12, 36-37
I to nawet szybciej, niż się Szymonowi wydaje:
Hbr 9, 27
Ciąg dalszy kpin ze spowiedzi:
"I w mniemaniu takiego chrześcijanina obie strony w tym handlu są zadowolone. Więc biznes się udał. On sobie zgrzeszył i ma coś z tego, a Bóg dostał jego paciorki. Ja wiem, że brzmi to komicznie, ale taki jest mniej więcej mechanizm w umyśle wielu katolików."
Tutaj Szymon przyznaje się, że z pełną świadomością szydzi i wyśmiewa się z Sakramentu pokuty. W Sakramencie pokuty nie chodzi o żaden handel. Znowu nasuwają się słowa Pana Jezusa:
Mt 7, 1-5
Szyderstw ciąg dalszy, tym razem z kapłanów:
"Ten proceder jest olbrzymim wynaturzeniem, co Bóg chciał od chrześcijan. Czy księża o tym nie wiedzą? Czy aż tak nie znają Boga i Pisma, że nie rozumieją czym jest biblijna spowiedź? Na szczęście ty chcesz być wyedukowany."
Przez kogo? Przez kpiarza i szydercę, który nie ma zielonego pojęcia czym jest prawdziwa biblijna spowiedź i czym naprawdę jest Sakrament pokuty? Czy jedynym jego argumentem jest wyśmiewanie się ze spowiedzi i katolickich modlitw, sprowadzanie do absurdu, kpiny i śmiechu, traktując spowiedź jako komedię? Czy Szymon ma katolickich księży za nieuków, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem, nie znają języków oryginalnych Starego i Nowego Testamentu, nie znają czasów, w których powstały Ewangelie? Kapłani, którzy nic nie wiedzą o Sakramentach? Katoliccy bibliści, którzy nie wiedzą jak przeprowadzić egzegezę biblijną? Dopiero Adwentysta Dnia Siódmego ma to wyjaśnić i będzie teraz wszystkich edukował? Zobaczymy w jaki sposób to zrobi, bo najważniejsze jeszcze przed nami.
"Dlatego otwórzmy nasz jedyny podręcznik, Biblię. I zobaczmy co Pismo mówi na temat prawdziwej spowiedzi."
Zaraz zaraz. Skąd Szymon wziął Biblię? Skąd wie, że ten podręcznik to akurat Biblia? Teraz pewnie będzie powoływał się na wersety zawarte w różnych Księgach Pisma Świętego. Skąd Szymon wie, że te, a nie inne Księgi Pisma Świętego są natchnione? Kto mu o tym powiedział? Czy Adwentyści Dnia Siódmego brali udział w pierwszych wiekach chrześcijaństwa w ustalaniu kanonu Pisma Świętego? Przecież gdy powstali, Biblia już była w obiegu, a w odległych czasach nikt nie słyszał o Adwentystach. Dlaczego wybrali protestancki przekład Pisma Świętego, a nie katolicki, który jest starszy i zawiera wszystkie 73 natchnione Księgi Starego i Nowego Testamentu? Czy Szymon korzysta z przekładu Pisma Świętego, który przetłumaczyli i wydali Adwentyści Dnia Siódmego?
Na stronie internetowej Adwentystów Dnia Siódmego czytamy:
Przecież to są totalne bzdury.
"Dlatego otwórzmy nasz jedyny podręcznik, Biblię. I zobaczmy co Pismo mówi na temat prawdziwej spowiedzi."
I co Szymon chce udowodnić? Spowiedź w Sakramencie pokuty nie jest ważna? Przecież wyznajemy swoje grzechy kapłanowi, on w imieniu Chrystusa nam je odpuszcza (J 20, 23), a naszym zadaniem jest porzucenie swoich grzechów, żałowanie za nie i zadośćuczynienie. Szymon o tym nie wie? Następnie opowiada, że wyznanie grzechów jest połączone z ich odrzuceniem, dopiero wtedy człowiek otrzymuje miłosierdzie. Na tym właśnie polega miłosierdzie Boga, że jak wyznajemy nasze grzechy i je porzucamy, Bóg nam je odpuszcza w Sakramencie pokuty.
"Co można zrobić aby porzucić grzech? Czy można do tego dojść jakoś samemu, a może powiedzenie tych paru zdrowasiek, sprawi, że mi się odechce grzeszyć."
Szymon nie byłby sobą, gdyby ponownie nie szydził z "paru zdrowasiek". Czy nienawiść do "zdrowasiek" może tak zaślepić umysł? Czy Szymon wie na czym polega modlitwa różańcowa?
"Tak swoją drogą, to te pokuty w Kościele katolickim wyglądają tak, jakby karą za grzech, była przymusowa modlitwa. Jak modlitwa może być karą?"
Rz 6, 23
Modlitwa nie jest żadną karą za grzech. Szymon znowu wykazuje się nieznajomością Sakramentu pokuty. Nie pierwszy już raz. Czy to nie jest sprowadzanie Sakramentu pokuty do absurdu?
"Czym więc naprawdę jest pokuta? Jaki jest jej właściwy sens? Słowo to przywodzi zazwyczaj na myśl umartwienie i zadośćuczynienie. Jednak Pismo Święte w oryginale greckim na oznaczenie pokuty używa słowa METANOIA, czyli PRZEMIANA, a więc pokuta ma sens o wiele szerszy, bo chodzi tu o przemianę w człowieku. Pokuta to przede wszystkim przemiana z człowieka grzechu w człowieka Bożego, przemiana z człowieka grzesznego w człowieka współpracującego z łaską Bożą, czyli przeżywającego pewniej rzeczywistość Bożą. Taka przemiana jest warunkiem postępu człowieka i uszlachetnienia chrześcijańskiego.
Człowiek dopóki żyje na ziemi, może i powinien zawsze zmieniać się na lepsze, stąd obowiązek pokuty, czyli przemiany duchowej, jest stałym obowiązkiem człowieka. Każdy z nas, zwłaszcza chrześcijanin, ma obowiązek starać się być coraz lepszym, coraz głębszym, coraz bardziej Bożym. Takie są wspaniałe perspektywy pokuty chrześcijańskiej.
W tych perspektywach pokutą jest każdy świadomy dobry czyn. Każdy czyn życzliwości i uczciwości, każde staranie się o dobre wypełnienie swoich obowiązków, każde dawanie świadectwa prawdzie i dobru. Bo przez te czyny stajemy się coraz lepsi i coraz bliżsi naszemu Panu i Zbawicielowi. Bo to On przyszedł na świat, aby go zbawić swoją pokutą i ekspiacją za grzechy. Wystarczy pobieżnie przerzucić karty Ewangelii św., by się przekonać, że Jego życie od narodzenia aż do śmierci, od żłóbka aż po krzyż, od Betlejem do Kalwarii jest życiem twardej i surowej pokuty. W czasie męki posunął Zbawiciel swą pokutę do ostatecznych granic. Nie omieszkał również przypomnieć ludziom obowiązku pokuty, ciążącego na każdym człowieku: "Jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy zginiecie" (por. Łk 13,5)." (Zob.:
Właściwy sens pokuty)
"Co więc może zrobić grzesznik, aby mógł odwrócić się od grzechu?"
Jaka prawda nas wyzwoli? Ta adwentystyczna, pełna nienawiści do wszystkiego co katolickie?
Szymon cytuje słowa z Mt 1, 21:
W Kościele katolickim, to Jezus jest w centrum Kościoła, to On jest Głową Kościoła (Ef 5, 23).
"To Jezus może cię wybawić od grzechu. Tylko on ma taką moc. Dlatego w Twojej spowiedzi On musi być w centrum. Zawsze musisz przez Niego przychodzić do Boga."
Teraz mamy tradycyjnie już Tm 2, 5:
"Skoro jest tylko jeden pośrednik, to jeśli ktokolwiek udaje pośrednika, choćby nosił koloratkę, jest kłamcą i chce zastępować Chrystusa. Staje się zastępcą Chrystusa."
Kolejny atak na kapłanów Kościoła katolickiego. Otóż ten werset nie mówi nic o kapłanach. Nie mówi, że to oni są pośrednikami między Bogiem a ludźmi. Ten werset mówi o czymś innym. Zobaczmy:
1 Tm 2, 5-6
Dlaczego Szymon nie zacytował w. 6? Bo wtedy jego fałszywa teza natychmiast by upadła. Jak czytamy kontekst 1 Tm 2, 5, to pośrednictwo Jezusa dotyczyło naszego odkupienia, przez swoje Wcielenie i ofiarę jaką złożył na Krzyżu.
Komentarz do 1 Tm 2, 5-6