"W JAKIM SENSIE JEZUS I OJCIEC
STANOWIĄ JEDNO?"
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2018-12-07
Jezus Chrystus, Syn Boży, jest Bogiem i Człowiekiem. Świadkowie Jehowy zrobią wszystko, aby pozbawić Syna Bożego Jego Boskiej natury. Do tego służą ich publikacje i ich własna Biblia, w których ani prawda, ani fakty już się nie liczą. Manipulacja i przeinaczanie faktów, wyrywanie wersetów z kontekstu i nadawanie im zupełnie innego znaczenia, są na porządku dziennym. Przyjrzyjmy się tej publikacji wydanej przez Świadków Jehowy:
W jednym z rozdziałów czytamy:
Czyli: czarne jest białe, a białe jest czarne! Cały kontekst tej wypowiedzi mówi przecież zupełnie coś odwrotnego. Ale po kolei.
Rzeczywiście, Jezus wyjawił swoją tożsamość. Nie powiedział jednak "Ja już byłem", lecz "Ja jestem". Potwierdza to nawet jedna z publikacji Świadków Jehowy:
Tekst grecko-polski Nowego Testamentu:
J 8, 58
Takie tłumaczenie potwierdza również przekład wydany przez Świadków Jehowy (zob. lewa szpalta):
J 8, 58
Komentarz:
do J 8, 58
Jeżeli w J 8, 58 wypowiedź Jezusa oznacza bytowanie wieczne - co dla słuchających było powodem chęci ukamienowania - to wypowiedź w J 10, 30 oznacza jedność natury, a ta jest wieczna. Więc do jakiego celu mają dążyć Ojciec i Syn, skoro i tak panuje między nimi jedność ontologiczna?
Rzeczywiście, Jezus nigdzie za boga (z małej litery) się nie podawał. W Flp 3, 19 bogiem też jest nazwany brzuch. Cały Nowy Testament mówi o tym: "abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego" (J 20, 31). A co to znaczy, że Jezus jest Synem Bożym? Nic innego jak to, że Jezus jest zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a więc mając tę samą naturę, co Ojciec, jest Bogiem ("Bogiem było Słowo" J 1, 1; "On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym" 1 J 5, 20).
Świadkowie Jehowy pytają, skąd takie oskarżenie? Ano z wypowiedzi samego Jezusa "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10, 30). Jezus wyjaśnia to w następnych słowach: "to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: "Bluźnisz", dlatego że powiedziałem: "Jestem Synem Bożym?" Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu». I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk." (J 10, 36-38). Widzimy, że Jezus przyznaje się do Synostwa Bożego, co dla słuchających było bluźnierstwem oraz mówi o jedności ontologicznej "Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu". To też było powodem próby pojmania Jezusa.
2.20.
Uczą, że tekst J 10:30 („Ja i Ojciec jedno jesteśmy”) nie może oznaczać, że
wymienione Osoby posiadają jedną naturę Boską. Mówią, że oznacza to tylko
„zjednoczenie pod względem myśli i zamiarów” i powołują się na J 17:21n. i 1Kor
3:6nn. („Czy wierzyć w Trójcę” s. 24). Próbują też wmówić swym słuchaczom, że
Kościół uczy, że Ojciec i Syn są „tą samą osobą” („Będziesz mógł żyć...” s.
39-opis ilustracji; por. „Prowadzenie rozmów...” ed. 1991 s. 380-381; ed. 2001
s. 376-377).
Odpowiedź. Owszem, J 10:30 „wyraża przede wszystkim jedność woli i
działania” (przypis BP), ale nie wyklucza to też takiej samej (tej samej) natury
(Boskiej) Syna i Ojciec, choć są Oni odrębnymi Osobami. Powoływanie się przez ŚJ
wyłącznie na wersety mówiące tylko o jedności woli i działania jest błędne (choć
np. 1Kor 3:6nn. potwierdza taką samą naturę ludzką Pawła i Apollosa). Jezus jest
przecież „obrazem Boga niewidzialnego” (Kol 1:15), „odbiciem Jego istoty” (Hbr
1:3) i „w Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała” Kol 2:9.
Chrystus osobiście też wypowiedział się na temat Jego jedności z Ojcem
zaznaczając, że jest to coś więcej niż uczą ŚJ. Mówił On o wzajemnym przenikaniu
się osób Bożych, a więc o Boskiej naturze Syna: „Kto mnie zobaczył, zobaczył też
i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca! Czy nie wierzysz, że Ja jestem w
Ojcu, a Ojciec we Mnie...” J 14:8-11; por. 1:18. BT, w przypisie, poprzedzający
werset tzn. J 10:29 oddała słowami: „To, co Ojciec mój dał Mi, jest większe nad
wszystko...” (por. „Chrześcijańskie Pisma Greckie...”). To, co jest większe od
wszystkiego, to Boska natura Chrystusa. Widać więc, że jedność (J 10:30) Syna i
Ojca, to nie tylko wspólne myśli i działania. Tak to zrozumieli Żydzi bo
„Odpowiedzieli Mu (...): nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za
bluźnierstwo, za to, że Ty, będąc człowiekiem uważasz
siebie za Boga” J 10:33. Wiemy zaś, że wszyscy Żydzi uważali,
że wypełniając przykazania Boże, mają jedność myśli i działania z Bogiem, więc
niczym Chrystus nie różniłby się od nich w tym wypadku. Zresztą cały kontekst,
tzn. J 10:31-38, pokazuje, że dyskusja Jezusa z Żydami o Jego jedności z Ojcem
dotyczyła przede wszystkim Boskości i zakończona została słowami: „Ojciec jest
we Mnie, a Ja w Ojcu” J 10:38. A co powiedzieć o J 17:21n.? Fragment ten też nie
wyklucza tego, że Jezus ma Boską naturę, będąc w „jedności woli i działania” z
Ojcem i uczniami. Bo oni mają stać się też „uczestnikami Boskiej natury” (2P
1:4), więc o ile bardziej Syn, odbierający wraz z Ojcem od nich chwałę (Ap
5:12nn.).
Nikt nie
będąc sam natury Bożej nie może wymieniać siebie przed Bogiem mówiąc: „Ja i
Bóg”. Jezus więc nie może być stworzeniem, jak uważają ŚJ, ale Bogiem, bo
stwierdza: „Ja i Ojciec...” J 10:30; por. J 17:10. Łk 9:26. Apostołowie Paweł i
Jan zaś kilka razy wymieniają Jezusa przed Bogiem Ojcem: Ga 1:1, 2Kor 13:13,
2Tes 2:16 (por. 1Tes 3:11), 1Kor 12:5-6, Ef 4:5-6, 2Tm 1:18, 1J 2:24, Ap 14:1.
Jezus nie powiedział, że jest "w jedności" ze swoim Ojcem. Powiedział zupełnie inaczej:
J 10, 38-39
Słowa Jezusa "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10, 30) oraz "Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu" (J 10, 38) należy rozumieć jako uczestnictwo w tej samej naturze.
A w którym miejscu Jezus obala zarzut, że jest Bogiem? Świadkowie Jehowy najpierw postawili fałszywe tezy, przekręcili werset z J 10, 38 i na tej podstawie wyciągnęli wniosek, że Jezus obalił zarzut, że jest Bogiem. Przecież Jezus najpierw powiedział, iż "Ja i Ojciec jedno jesteśmy", potem na zarzut Żydów, iż będąc człowiekiem czyni siebie Bogiem właśnie uzasadnia, iż nim jest, mówiąc: Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu. Żydzi to doskonale zrozumieli, gdzie nastąpiła reakcja: "I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk." (J 10, 39).