![]() |
Czy "Dniem Pańskim" chrześcijan powinien być szabat? | ![]() |
10) Twierdzą, że „Dzień Pański” z Ap 1:10 to sobota, a nie niedziela. Argumentują to tym, że Mk 2:28 podaje, że „Syn Człowieczy jest panem szabatu”. Prócz tego odwołują się do Iz 58:13, gdzie szabat nazwany jest „świętym dniem Jahwe”.
Odpowiedź. Adwentyści robią co mogą by zakwestionować to, że niedziela jest Dniem Pańskim. Posuwają się nawet do różnych, czy sprzecznych interpretacji tekstu Ap 1:10. Przykładowo ich kaznodzieja S. Bacchiocchi twierdzi, że „Dzień Pański” z Ap 1:10 to dzień eschatologiczny, a nie sobota czy niedziela („Od soboty do niedzieli” W-wa 1985, s. 123-136). Nie łączy więc on absolutnie Ap 1:10 z Mk 2:28 czy Iz 58:13, jak większość adwentystów. Mało tego, on nawet nie podejmuje się rozważać czy sobota jest Dniem Pańskim z Ap 1:10. Zapewne dla niego stanowisko adwentystów jest tak absurdalne i naciągane, że nie uważa za stosowne go przedstawiać. Rozważa natomiast czy Ap 1:10 mówi o jakiejś niedzieli, czy niedzieli wielkanocnej, czy o dniu powrotu Chrystusa. Bacchiocchi, co zapewne nie spodoba się adwentystom, przeczy identyfikacji „Dnia Pańskiego” z sobotą, którą prezentuje K. Strand (j/w. s. 134-5 przypis).
Z tego można wywnioskować, że adwentyści różnią się w swym argumentowaniu. Nie mogąc zaś uzgodnić jednolitej wykładni stosują racje według własnego upodobania, byleby zakwestionować niedzielę (podobnie dla Świadków Jehowy „Dzień Pański” z Ap 1:10 to czasy od roku 1914).
Tekst Iz 58:13 nie przeczy temu, że „Dniem Pańskim” z Ap 1:10 jest niedziela. Raczej wskazuje tylko, że w Starym Testamencie dniem Boga Jahwe była sobota. Później analogicznie w Nowym Testamencie dniem Pana Jezusa stała się niedziela, w którą zwyciężył On śmierć. Iz 58:13 mówiąc o konkretnym dniu (sobocie) może więc potwierdzać, że tak samo o konkretnym dniu - niedzieli - może mówić Ap 1:10.
Interpretacja „Dnia Pańskiego” (Ap 1:10) jako soboty nie była znana ani Apostołom, ani ich uczniom. Zapewne wymyślili ją dzisiejsi adwentyści lub inni sabatarianie. Oni nie przedstawiają nawet żadnego z pisarzy wczesnochrześcijańskich, który potwierdza ich koncepcję i nazywa sobotę „Dniem Pańskim”. Jest za to wielu takich, którzy tak nazywają niedzielę (patrz poniżej).
Określenie „dzień Pański” oznacza w Biblii dzień zwycięski Boga. Takim dniem dla Jezusa, naszego Boga (J 20:28), był dzień zwycięstwa nad śmiercią. Każda niedziela jest więc upamiętnieniem tamtego wydarzenia. Również ukazywania się Chrystusa w niedzielę były zapowiedzią Jego powrotu i ukazania się w eschatologicznym Dniu Pańskim.
Czy dzień zmartwychwstania był tak ważny dla pierwszych chrześcijan, żeby go nazywać „Dniem Pańskim”?
Oczywiście! Ps 118:22-24 proroczo wskazywał na dzień Chrystusa Pana: „Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym (...) Oto dzień, który Jahwe uczynił: radujmy się zeń i weselmy!”.
W Dz 4:10-11 św. Piotr odniósł fragment tego Psalmu do Chrystusa-Kamienia, mówiąc też o Jego zmartwychwstaniu: „w imię Jezusa Chrystusa (...) którego Bóg wskrzesił z martwych (...) On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła”. Zresztą słowa tego Psalmu już wcześniej Chrystus odnosił do siebie (Mt 21:42-44, Mk 12:10-11, Łk 20:17-18).
Ten ‘dzień’ więc, w którym się dokonało wspomniane zmartwychwstanie Chrystusa, to niedziela - Dzień Pana. Tego dnia towarzyszyła niewiastom i Apostołom - jak zapowiadał Psalm - „wielka radość” (Mt 28:8, Łk 24:41, J 20:20).
Nie dziwmy się temu, że dla pierwszych chrześcijan ważniejszy stał się fakt zmartwychwstania Jezusa, a przez to przyjęcie niedzieli jako Dnia Pańskiego, niż odpoczynek sobotni. Przecież sam Chrystus po mowie o naruszaniu szabatu (J 5:15-19) wskazał na „wskrzeszanie umarłych i ożywianie” (J 5:21), jako najważniejsze dzieła Jego i Ojca, a nie na odpoczynek.
Nie mają też racji ci sabatarianie, którzy za S. Bacchiocchim uczą, że określenie „dzień Pański” (Ap 1:10) musi mieć znaczenie eschatologiczne, a nie służy dla oznaczenia konkretnego dnia tzn. niedzieli. W Iz 58:13 szabat jest nazwany ‘dniem Jahwe’: „jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Jahwe czcigodnym”. Analogicznie dzień Pański jest dla ludu Chrystusowego dniem świętym i jest to niedziela (Ap 1:10).
W Biblii greckiej dzień Pański jako dzień powrotu Chrystusa określony jest innymi słowami niż niedziela z Ap 1:10, czego język polski jednak nie ukazuje. W pierwszym przypadku stosowane są słowa hemera tou kyriou lub hemera kyriou (1Tes 5:2, 1Kor 1:8, 5:5 por. w LXX Iz 2:12, 13:6, Ez 13:5, 30:3, Jl 2:1, 11, 3:4, Am 5:18, 20, Sof 1:14, Ml 3:23), a w drugim kyriake hemera (Ap 1:10), które to określenie pada tylko jeden raz w Biblii. W pierwszym przypadku odnośnie greckiego słowa „Pański” użyto dopełniacza (dosłownie: dzień Pana), a w drugim przymiotnika (dosłownie: Pański dzień). Jan nie musiał znaleźć się w dniu eschatologicznym aby dawać wskazówki dla konkretnych kościołów jego czasów, które na dodatek znał osobiście (patrz Ap 1:11 i 2:1-3:22). Mógł to być konkretny dzień - niedziela.
Niedzielę nazwali „dniem Pańskim” w pierwszych wiekach chrześcijaństwa też: „Didache” 14:1 (90-100 r.); Ignacy Antiocheński (†107) „Do Kościoła w Magnezji” 9:1; Ireneusz (ur. 130-40) Fragm. 7; Klemens Aleks. (ur. 150) „Kobierce” VII:76,4; Tertulian (ur. 155) De corona 3, „O modlitwie” 23, „O chrzcie” 19; Orygenes (ur. 185) „Homilie o Księdze Wyjścia” 7:5, „Przeciw Celsusowi” 8:22; Meliton z Sardes (II w.) „Dzień Pański”; Dionizy (II w.) „List Dionizego do Rzymian” i „Didaskalia” (tuż po 200) 2:25,2, 2:47,1. Nawet apokryficzne „Ewangelia Piotra” (IX:35, XII:50) z ok. 130-150r. i „Dzieje Piotra” (fragment koptyjski) z ok. 190 r. oraz heretyk z II w. Teodos (u Klemensa Aleks. [ur.150] „Wypisy z Theodota” 63:1) używają na oznaczenie niedzieli określenia „Dzień Pański”. Widać więc, że też środowisko nie całkiem ortodoksyjne wobec nauki Kościoła, zachowało ten święty dzień. Do dziś w języku greckim niedziela jest zwana „[dniem] Pańskim”.
Ks. H. Pietras SJ na powyższy temat uczy: „Być może pierwotnie mówiono tylko ‘Wieczerza Pańska’, jak to poświadcza Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian (11,20), a jako że spożywano ją w niedzielę, przymiotnik ‘Pańska’ zaczął oznaczać także sam dzień, być może dołączyło się do tego poczucie własnej odrębności i chęć przeciwstawienia się dniom świąt pogańskich, lub też jeszcze doszło eschatologiczne wyczekiwanie ostatniego ‘dnia Pańskiego’, czyli powtórnego przyjścia Chrystusa, czego niedziela była znakiem” („Dzień Święty” Kraków 1992, s. 13).
Ale też inaczej, także biblijnie, można wykazać, że niedziela w Piśmie Św. nazwana jest „Dniem Pańskim”.
Otóż Zesłanie Ducha Św. nastąpiło w niedzielę (Dz 2:1, Kpł 23:15-16) przez co Bóg wskazał, że dzień ten jest też dniem Ducha Św. Piotr tę niedzielę nazywa dniem Pańskim (Dz 2:16, 20). Choć może wydawać się, że dzień Pański z Dz 2:20 to tylko odległy dzień końca świata, to jednak tak nie jest (fragment ten może mieć też dwa znaczenia). Dz 2:16 mówią: „ale spełnia się przepowiednia proroka Joela”, więc cały jej fragment tzn. Dz 2:17-21 ulegają wypełnieniu. Poprzedzać ten dzień Pański miały np. „dziwy [‘cuda’ NP] na górze (...) i znaki na dole (...) Krew i ogień (...) słońce zamieni się w ciemności” Dz 2:19n. Natomiast o tych znakach Dz 2:22 mówią, że się wypełniły: „Jezusa (...) posłannictwo Bóg potwierdził niezwykłymi czynami, cudami i znakami [„cuda, dziwy i znaki” ks.Dąbr.] por. Łk 23:44n., 12:49, Dz 2:3, J 19:34.
Przypis do Dz 2:20 w BP mówi: „posługując się proroctwem Joela (3,1-5) odniósł jego treść do czasów mesjańskich, zwłaszcza wyrażenie: dzień Pański wielki i wspaniały (w. 20) w rozumieniu Piotra oznacza właśnie dzień zesłania Ducha Świętego”.
Widać więc, że niedziela Zesłania Duch Św. została nazwana „dniem Pańskim”, podobnie jak niedziela zmartwychwstania (Ap 1:10).
![]() |
Czy "Dniem Pańskim" chrześcijan powinien być szabat? | ![]() |