Dowiedziałem się przez przypadek, iż Świadkowie Jehowy między sobą linkują filmik z Internetu, gdzie jest mowa o historycznym wydarzeniu w skali świata. Jakie to historyczne odkrycie? Otóż "odkryto" 1000-ny manuskrypt, który zawiera "pełną wymowę imienia Bożego" (https://www.youtube.com/watch?v=NS6--eB_SMk):
Odkrycie 1000 manuskryptów |
Odkrycie 1000 manuskryptów |
zob. |
zob. |
zob. |
Świat wstrzymuje oddech. Nastąpiło epokowe wydarzenie.
zob. |
zob. |
"1000-ny manuskrypt z listy, który zawiera pełną wymowę "Yehovah""? Jaki to manuskrypt? Żadem tekst hebrajski z punktacją masorecką nie zawiera pełnej wymowy JHWH, jako "Yehowah":
Wyd.1951 |
Wj 3, 13-15
str.82 |
Święty Paweł |
2008 |
str.129 |
str.130 |
str.2739 |
To rabini nie wiedzą, do czego służyła punktacja masorecka i jaki miała cel? Kiedy to czytający tekst hebrajski natrafił na tetragram JHWH? Mieli przeczytać w tym miejscu Adonai - Pan albo inne słowa w zależności od punktacji masoreckiej, jak 'imię' lub 'Bóg':
Punktacja masorecka |
zob. |
Nawet gdyby zdobył 100 000 manuskryptów z punktacją masorecką, żaden, powtórzę, żaden z nich jednogłośnie by nie świadczył, że Jego imię brzmi "Yehovah".. Wszystkie manuskrypty świadczyłyby o tym, aby w tym miejscu przeczytać Adonaj - Pan. I nic więcej.
zob. |
zob. |
zob. |
zob. |
zob. |
zob. |
Nehemia Gordon pewnie cytuje, a jakże, z Przekładu Nowego Świata. Napisy w tym filmie takie się pojawiają:
wyd.1997 | Ps 148, 11-13
str.841 |
Przypomnijmy, iż Bóg w Księdze Wyjścia 3,14 przedstawia się w pierwszej osobie. Izraelici mówiąc o Bogu używali trzeciej osoby, tzn. "Jest". Grecka Septuaginta przetłumaczyła Wj 3, 14:
wyd.1979 |
Wj 3, 14
str.90 |
Hebrajskie "ehjeh aszer ehjeh" ("Jestem, który jestem"). Gr. "ego eimi ho on" ("Ja jestem będący").
Imię to podkreślało pełną dobroci i miłości obecność Bożą, która jest gwarancją skutecznej misji Mojżeszowej, a zarazem dowodem, że Bóg jest tym samym Bogiem, który poczynił obietnice patriarchom. Imię to jednocześnie najtrafniej określa Byt Najwyższy - Absolut.
Jeśli chodzi o cytowane w filmie wersety, to gr. Septuaginta ma tak w Ps 148, 13:
str.162 |
τὸ ὄνομα κυρίου (to onoma kyriu) - imię Pana.
Odkrycie 1000 manuskryptów |
Odkrycie 1000 manuskryptów |
Każda istota żywa na planecie Ziemi musi wiedzieć, iż zbawienie jest wyłącznie w Osobie Jezusa Chrystusa:
Dz 4, 10-12 | Rz 10, 9-13 | 1 Kor 1, 2 |
---|---|---|
"to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka (...) I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" | "Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM (...) Jeden jest bowiem Pan wszystkich. (...) Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony" | "do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego" |
To niesamowite! To nic innego jak zwykła manipulacja. Film jest w formie sensacji. Widz ma odnieść takie wrażenie. Emocjonalne wypowiedzi Nehemi Gordona mają ukazać właśnie sensację. Autor twierdzi, że ktoś ukrywał (kto konkretnie i gdzie?) manuskrypty z rzekomym imieniem "Jehowa" i to jeszcze w tylu manuskryptach biblijnych. A teraz się odnalazły. Przecież to są tylko teksty z wokalizacją masorecką, gdzie czytający natrafiający na tetragram JHWH, miał przeczytać Adonaj - Pan. A autorzy zrobili z tego wyjątkowe wydarzenie w skali świata. To niesamowite!
Sam film rozpoczyna się pokazaniem tetragramu wraz z punktacją masorecką (kropki i kreski):
Odkrycie 1000 manuskryptów |
Nic nie zostało takiego odkryte, by świat miał wstrzymać oddech. To tylko samogłoski z wyrazu Adonaj. Wystarczyłoby, by Nehemiasz Gordon wziął do ręki broszurę Świadków Jehowy i zapoznał się z informacją o masoretach żydowskich, którzy dodali do Biblii hebrajskiej brakujące samogłoski:
wyd.1996 |
str.8 |
str.8 |
No i sprawa wyjaśniona. Tetragram wraz z punktacją masorecką pojawiający się na początku filmu, należy odczytać jako Adonaj - Pan, a nie jako "Yehovah".
wyd.2003 |
str.69 |