W jednej z rozmów ze Świadkiem Jehowy o imieniu Bożym, nagle zostałem "zaatakowany" tą kartką:
powiększ |
Miał to być argument, który położy mnie "na łopatki". Podczas rozmowy wykazywałem bowiem, że słowo "Jehowa" jest dziwolągiem filologicznym, a gdy brakło argumentów, ta kartka miała uratować zaistniałą sytuację. Padł argument: przecież "wasz papież Jan Paweł II używał tego słowa". Nic bardziej błędnego. To nie "papież Jan Paweł II", tylko Karol Wojtyła, który w roku 1940 nie miał wiedzy, iż jest to dziwoląg filologiczny. Wówczas miał 19 lat. Oto dramaty Karola Wojtyły:
zob. |
zob. | wyd.II 1987 |
str.275 |
str.298 |
zob. |
Wrocław 2003 | zob. |
str.40 |
str.43 |
str.47 |
str.51 |
Na kartce mamy wspomnianą liczbę występowania Jahwe i "Jehowa":
zob. |
zob. |
Możemy zauważyć, iż w dramacie "Hiob" Karol Wojtyła użył 25 razy formę Jahwe, a tylko jeden raz "Jehowa". W dramacie Jeremiasz forma Jahwe występuje 6 razy, a "Jehowa" 3 razy.
Jako młody chłopak Karol Wojtyła (ur.18 maja 1920 roku) czytał poezję wieszczów, a w nich poeci używali słowa "Jehowa". Widocznie na tej podstawie sądził, iż jest to imię Boże. Np. Cyprian Norwid i Juliusz Słowacki:
zob. |
sob. | wyd.pol.1986 |
str.72 |
str.75 |
zob. |
zob. | Wrocław 1959 |
str.193 |
Wymienieni Wieszcze nie byli biblistami, znawcami j. hebrajskiego. Używali więc potocznej nazwy, jaka wówczas funkcjonowała w literaturze.
Dlaczego więc taką wagę Świadkowie Jehowy przywiązują do słowa "Jehowa"? Sami przecież w swojej publikacji przyznają, że forma Jahwe jest bliższa pierwotnej hebrajszczyźnie:
Strażnica 1980 Nr 21 | str.5 |
Natomiast Karol Wojtyła już jako papież Jan Paweł II, w swoich komentarzach nie używał terminu "Jehowa", ale imienia Jahwe:
Wydawnictwo m |
Kraków 2012 |
|
str.197 |
Kraków 2010 | Wydawnictwo M |
str.131 |
str.134 |