Dlaczego kapłan dolewa odrobinę wody do kielicha z winem podczas Mszy Świętej?

Autor: Piotr Andryszczak

EUCHARYSTIA pod przew. ks. bpa Andrzeja Iwaneckiego

Par. św. Jacka w Gliwicach - Sośnicy. Par. św. Jacka w Gliwicach - Sośnicy.
Par. św. Jacka w Gliwicach - Sośnicy.
Mszał Rzymski wyd.1986 Mszał Rzymski wyd.1986wyd.1986 Mszał Rzymski wyd.1986 Mszał Rzymski wyd.1986
Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZY

Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZY Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZYwyd.2013 Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZY Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZY
Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZYstr.263
Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZY
Msza Święta WYKŁAD LITURGII MSZYstr.265

Skąd zatem owa woda stosowana jako ‘dodatek’ do wina podczas Mszy świętej?

Otóż chrześcijanie od początku używając wody, dolewając jej do wina, odwoływali się do tekstów biblijnych mówiących o uczcie przygotowanej przez Mądrość, która była zapowiedzią prawdziwej Mądrości tzn. Chrystusa:

„nabiła zwierząt, namieszała wina i stół zastawiła” Prz 9:2 [przypis w BT: „Starożytni pili wino zmieszane z wodą”];

„Chodźcie, nasyćcie się moim chlebem, pijcie wino, które zmieszałam” Prz 9:5.

To „mieszanie” czy „zmieszanie” rozumiano jako dodanie wody do wina.

Również w życiu codziennym woda była mieszana z winem:

„Samej wody już nie pij, używaj natomiast po trosze wina ze względu na żołądek i częste twe słabości” (1Tm 5:23).

„Mało bowiem wartości ma picie samego wina, a tak samo również wody, natomiast wino zmieszane z wodą jest miłe i sprawia wielką przyjemność” 2Mch 15:39.

Prócz tego chrześcijanie podkreślali znaczenie wody podczas wielu wydarzeń w historii zbawienia (pomijamy tu przejście przez morze, pokropienia, chrzest) np.:

picie wody ze skały, którą był Chrystus (1Kor 10:4);

zamiana wody w wino w Kanie (J 2:7-11);

Chrystus jako dawca wody żywej (J 4:14, 7:37-39, Ap 7:17. 21:6, 22:17);

wypłynięcie z boku Jezusa krwi i wody (J 19:34).

Także w innych wydarzeniach akcentowana jest woda łącznie z krwią:

„Gdy Mojżesz ogłosił całemu ludowi wszystkie przepisy Prawa, wziął krew cielców i kozłów z wodą, wełną szkarłatną oraz hizopem i pokropił tak samą księgę, jak i cały lud mówiąc: ‘To [jest] krew Przymierza, które Bóg wam polecił’ [Wj 24:8]” (Hbr 9:19-20);

„Trzej bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą” 1J 5:7.

W Biblii też mowa jest o „świętej wodzie”, która służyła do wypicia (Lb 5:17).

Jakie znaczenie ma wobec tego zmieszanie wina i wody podczas sprawowania Mszy świętej? Otóż pewne teksty biblijne wodami nazywają ludzi (Ap 14:2, 17:15, 19:6). W związku z tym jeden ze fachowych słowników podaje co następuje:

„Krople wody, zmieszane z winem w kielichu mszalnym, mają oznaczać związek wiernych (woda) z Chrystusem (wino)” („Słownik Obrazów i Symboli Biblijnych” M. Lurker, Poznań 1989, s. 271).

Przynamniej jeden raz Świadkowie Jehowy przyznali, że u Izraelitów wino było mieszane z wodą i to w związku z Paschą:

„Podczas wieczerzy Paschy w Egipcie nie posłużono się winem i używanie go nie było nakazane przez Boga. Jednak za dni Jezusa wino było ważnym składnikiem uroczystości. Według Talmudu Jeruzalemskiego miało ono przypuszczalnie wskazywać na radość Izraela podczas święta wolności. Używano tylko wina czerwonego, rozcieńczonego wodą” (Strażnica Nr 20, 1960 s. 13).

Najstarszym zachowanym dowodem na to, że chrześcijanie od dawna dodawali wody do wina są zachowane pisma wczesnochrześcijańskie Justyna Męczennika, Ireneusza i Cypriana. Poniżej przedstawiamy fragmenty z ich dzieł z II i III wieku oraz urywek z pism gnostyków z ok. 150 r.

Justyn Męczennik

Justyn (ur. 100, †165) opisując fakt dodawania wody do wina pisze o tym jakby było to normalnym dawnym zwyczajem. Nic nie wskazuje na to, by to on wprowadził tę praktykę (on zresztą nie miał takich uprawnień, bo nie był ani papieżem, ani nawet biskupem). Wręcz przeciwnie, on stwierdza nawet, że wyznawcy Mitry ‘zapożyczyli’ sobie ten chrześcijański zwyczaj. Oto krótkie fragmenty z jego pisma (dłuższe przedstawiliśmy w części pierwszej tego artykułu):

„Poczem, jak się już powiedziało, gdy modlitwa się skończy, przynoszą chleb oraz wino i wodę, a przełożony zanosi modlitwy tudzież dziękczynienia, ile tylko może, lud zaś z radością odpowiada: Amen. Wreszcie następuje rozdawanie i rozdzielenie wszystkim tego, co się stało Eucharystią” („Apologia” I:67,5; por. podobnie I:65,3);

„Jezus wziął chleb, dzięki składał i mówił: ‘To czyńcie na pamiątkę Moją. To jest Ciało moje’ [Łk 22:19-20]. I podobnie wziął kielich, dzięki składał i mówił: ‘To jest Krew Moja’ [Mt 26:28]. I rozdawał im tylko samym. I to złe demony podrobiły w Mitry misteriach, które według ich podania, właśnie tak się odbywać mają. Otóż przy obrzędach wtajemniczania stawia się chleb i kielich z wodą, a potem wymawia się słowa, które znacie, albo się o nich dowiedzieć możecie” (jw. I:66,3-4).

Ireneusz z Lyonu

Ireneusz (ur. 130-140, †202) choć nie wymienia bezpośrednio wody, która jest tylko pewnym ‘dodatkiem’ do wina, to jednak mówi o „zmieszanym” napoju. On również nie wyjaśnia dlaczego ona jest stosowana. Widocznie było to tak oczywiste, że nie były potrzebne żadne komentarze. Oto jego słowa:

„Skoro napój zmieszany w kielichu i zwyczajny chleb, otrzymując Słowo Boże, stają się Eucharystią, to jest Krwią i Ciałem Chrystusa, i jeśli dzięki nim wzrasta i umacnia się substancja naszego ciała, to jak mogą [heretycy] zaprzeczać zdolności przyjęcia przez ciało daru Bożego, jakim jest życie wieczne, skoro karmi się ono Krwią i Ciałem Chrystusa i jest Jego częścią?” („Przeciw herezjom” V:2,3).

W drugim fragmencie Ireneusz polemizując z akwarianami (o nich patrz poniżej) stwierdza:

„[Gnostycy] odrzucają zmieszanie z niebieskim winem i chcą tylko uznać istnienie samej wody doczesnej, i nie przyjmują Boga do swojego zmieszania”(„Przeciw herezjom” V:1,3).

W kolejnym fragmencie innym heretykom (zwolennikom Marcjona) odpowiadał następująco:

„W jaki sposób Pan, skoro od innego Ojca pochodzi, wziął chleb z dzieła stworzenia, które jest naszym, i powiedział o nim, że jest jego ciałem, a zmieszane w kielichu wino, podobnie, uznał za swoją krew? (…) W jaki sposób, nie mając jakby ciała, jednak wydałby się człowiekiem, zostałby ukrzyżowany, z przebitego boku wypłynęłaby krew i woda” („Przeciw herezjom” IV: 33,2).

Cyprian z Kartaginy

Najszerzej kwestię wody i wina opisuje Cyprian (ur. 200, †258), a to dlatego, że przyprowadza polemikę z osobą, która przyjęła poglądy akwarian, o których w przypisie cytowanego dzieła napisano:

„Akwarianie, sekta gnostycka II wieku, wyznająca tak przesadną abstynencję, że nawet do Mszy św. nie chciano używać wina, lecz samej tylko wody” („Św. Cyprian. Listy” tłum. O. W. Szołdrski CSsR, Warszawa 1969, s. 210).

Oto zaś słowa Cypriana, wyjaśniające że również używanie wody z winem chrześcijanie przejęli od Chrystusa, co nazywa on „tradycją Pańską”:

„Wiedz jednak, że jesteśmy upomnieni, aby przy ofiarowaniu kielicha tradycja Pańska była zachowywana; abyśmy nic innego nie czynili nad to, co Pan pierwszy dla nas uczynił; żeby kielich, który ku Jego pamiątce się ofiarowuje, był ofiarowany z wina i wody. Skoro bowiem Chrystus mówi: ‘Jam jest prawdziwy krzew winny’ (J 15:1), to z pewnością krwią Chrystusa staje się nie woda, lecz wino. Nie można sądzić, że Jego krew, którą zostaliśmy odkupieni i przywróceni do życia, jest w kielichu, jeśli nie ma w kielichu wina, przedstawiającego krew Chrystusa” (List 63:2);

„Również i przez Salomona Duch Święty zapowiedział figurę ofiary Pana; wspomniał o ofierze ze zwierząt i z chleba i wina, a także o ołtarzu i apostołach: ‘Mądrość, (...) zamieszała w dzbanie wino i stół swój zastawiła (...) Przyjdźcie i jedzcie z mych chlebów i pijcie wino, które wam zmieszałam’ (por. Prz 9:1-5). Mówi o zmieszanym winie, to jest zapowiada proroczym głosem, że kielich Pana będzie zawierał mieszaninę wody i wina. Podczas męki Pana się okazało, że stało się to, co przedtem było zapowiedziane [por. J 19:34]” (List 63:5);

„Z wody wino uczynił, to znaczy, że wskazał, że na gody Chrystusa i Kościoła, ponieważ Żydzi zwlekali z przybyciem, raczej lud pogan będzie się garnął i przybywał. Wody bowiem, jak wskazuje Pismo boże w Apokalipsie, oznaczają ludy, tak bowiem oświadcza, mówiąc: ‘Wody, które widziałeś, nad którymi zasiada wszetecznica, to ludy i rzesze i narody pogan i języki’ (Ap 17:14). Widzimy oczywiście, że to jest zawarte w tajemnicy kielicha. Ponieważ Chrystus niósł nas wszystkich i grzechy nasze nosił, dlatego widzimy, że woda oznacza lud, wino zaś krew Chrystusa. Gdy więc w kielichu wino z wodą jest zmieszane, to lud staje się jedno z Chrystusem i rzesza wiernych jednoczy się i łączy z Tym, w którego uwierzyła. To zjednoczenie i złączenie wody i wina w kielichu Pana przez zmieszanie tak się dokonuje, że owej mieszaniny już nie można od siebie oddzielić. (...) Nie można więc przy święceniu kielicha Pana ofiarowywać tylko samą wodę, ani też samo wino. Jeśli bowiem ktoś ofiarowuje samo wino, to krew Chrystusa pozostaje bez nas, jeżeli zaś ofiarowuje samą tylko wodę, to lud jest bez Chrystusa. Skoro zaś oba się zmiesza i przez to wzajemnie się złączy, dopełnia się duchowa i niebiańska tajemnica. Dlatego kielich Pana nie jest ani wodą ani samym winem, lecz jedno z drugim należy zmieszać. Jak ciało Pana nie może być tylko samą mąką lub samą wodą, lecz są one z sobą złączone i spojone i na jeden chleb wyrobione, tak również i ta tajemnica wyraża zjednoczenie naszego ludu” (List 63:12-13);

„Niech więc, najdroższy bracie, nikt nie sądzi, że należy się trzymać niektórych, którzy już przedtem [akwarianie] uważali, że w kielichu Pańskim należy ofiarowywać tylko wodę. Trzeba bowiem zbadać, za kim szli” (List 63:14).

Patrz też List 63:17, List 69:5.

Na zakończenie warto dodać, że również Klemens Aleksandryjski (ur. 150, †212) krytykował akwarian, ale w interesującym nas fragmencie nie wspomniał o winie:

„‘(...) Chwytajcie łapczywie chleb misteryjny i wodę ze słodkiej kradzieży’ [Prz 9:16-17]. Przy tym słowa ‘chleb i woda’ odnosi tu Logos zupełnie wyraźnie nie do czego innego, jak do herezji, które używają chleba i wody do Ofiarowania niezgodnie z regułą Kościoła. Do nich należą ci, którzy używają jako Eucharystii czystej wody” („Kobierce” I:96,1).

Widzimy z powyższego, że problemem w pierwszych wiekach chrześcijaństwa nie było stosowanie wina z wodą podczas Mszy świętej, lecz używanie samej wody przez tych, którzy ulegli herezji akwarian.

Gnostycy

Prawie przypadkowo używanie wina i wody potwierdzają jedni z heretyków (gnostycy) w swoim piśmie z ok. 150 roku. Choć oni nauczali o duchowym znaczeniu kielicha, to jednak słowa ich są pewnym świadectwem dla nas:

„Kielich modlitwy zawiera wino i wodę; służy jako znak krwi dziękczynienia za nią i napełniony jest Duchem Świętym i jest własnością całego doskonałego człowieka. Gdy pijemy go, przyjmujemy do siebie doskonałego człowieka” (Ewangelia Filipa 100; cytat wg „Pokarm nieśmiertelności. Eucharystia w życiu pierwszych chrześcijan” pod. red. ks. W. Myszora i ks. E. Stanuli, Katowice 1987, s. 53).

Zobacz:

Powrót do strony głównej
Powrót początku artykułu
facebook
Opracował: Piotr Andryszczak
© 2007-2025