Czy prawdą jest, że Jezus nie chce, żebyśmy się do Niego modlili? (cz.2)
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2021-11-19
Świadkowie Jehowy zrobią wszystko, aby odebrać boskość Jezusowi Chrystusowi, Synowi Bożemu. W Piśmie Świętym nie ma ani słowa o "Jehowie" oraz by "Jehowie" oddawać wyłącznie cześć. Natomiast Świadkowie Jehowy aby uzasadnić swoją tezę, usunęli w swojej Biblii z wersetu Mt 4, 10 słowo kyrios, a wstawili słowo "Jehowa", którego nigdy nie było w Nowym Testamencie. O tym, że słowa "Jehowa" nie ma w tym wersecie, możemy przekonać się zaglądając do interlinii grecko-angielskiej, którą znajdziemy na ich stronie internetowej:
Mt 4, 10
Aby nie było żadnych wątpliwości, że wymowa "Jehowa" jest błędna:
Jezus kuszony przez diabła odpowiada: Idź precz, szatanie! i odpędza diabła słowami z Księgi Powtórzonego Prawa 6, 13:
Cytat z Mt 4, 10 nie pochodzi z tekstu hebrajskiego, lecz wg greckiej Septuaginty:
Pwt 6, 13
Pwt 6, 13
Pwt 6, 13
A Nowy Testament już ma pewną modyfikację:
Mt 4, 10
Mt 4, 10
Spójrzmy jeszcze na to:
Mt 4, 10
J 12, 26
Św. Paweł nie jest "sługą Jehowy", lecz sługą i Apostołem Jezusa Chrystusa. "Sługą Jehowy" również nie był Tymoteusz, uczeń i towarzysz św. Pawła (zob. Dz 16,1 itd.), adresat dwóch listów św. Pawła. Oni i wszyscy chrześcijanie nie trudnią się "służbą dla Jehowy", lecz służbą Pańską, czyli służą Chrystusowi jako Panu.
Flp 1, 1-2
2 P 1, 1-2
1 J 5, 13-15
Jako chrześcijanie wierzymy w imię Syna Bożego i wiemy, że mamy życie wieczne. Ufność, którą pokładamy w Jezusie polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb i spełnia nasze prośby według swojej woli. Natomiast nie wierzymy w "imię Jehowy", ponieważ nie ma o tym mowy w Piśmie Świętym.
Świadkowie Jehowy nie głoszą czystej nie skażonej prawdy biblijnej i nie roztaczają słodkiej woni miłej Bogu. Nie można ufać Świadkom Jehowy, kiedy naciągają wersety Pisma Świętego do własnej wymyślonej nauki nieznanej pierwszym chrześcijanom. Świadkowie Jehowy sami przyznają, iż obecnie nie rozumieją w pełni niektórych wypowiedzi biblijnych oraz mogą popełniać błędy przy wyjaśnianiu spraw doktrynalnych. Najlepiej niech dadzą sobie z tym spokój i nie wprowadzają innych w błąd.
"W publikacjach Świadków Jehowy [dalej: ŚJ] istnieje pewne bardzo ciekawe zjawisko, które można ochrzcić paradoksalnym terminem "omylnej nieomylności". Omylna nieomylność publikacji ŚJ polega mniej więcej na tym, że wtedy, gdy nie da się już zaprzeczyć temu, że publikacje ŚJ popełniły jakąś pomyłkę, Towarzystwo Strażnica przyznaje, iż publikacje ŚJ nie są nieomylne, natchnione, itd. Z drugiej strony, przy innych okazjach, to samo Towarzystwo Strażnica twierdzi, że czasopismo Strażnica i publikacje ŚJ nie zawierają w sobie nauk ludzkich, sam Jehowa bowiem objaśnia na łamach tych publikacji swe proroctwa, itd. (stosowne cytaty z publikacji ŚJ na ten temat podam dalej)."
Będziemy o tym pamiętać, bo jeśli dzisiaj coś jest "prawdą" głoszoną przez Świadków Jehowy, to jutro może się zmienić.