Adwentyści Dnia Siódmego - czy papież jest następcą św. Piotra
- opoka Kościoła (cz.1)
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2016-09-23
Adwentyści Dnia Siódmego, kiedy jest im to potrzebne, lubią powoływać się słowa z katechizmu ks. prof. Franciszka Spirago (np. w temacie dekalogu):
Więc zacytujmy wybitnego dogmatyka, tym razem w temacie głowy Kościoła, zastępcy Chrystusa na ziemi, jakim jest papież:
Oczywiście, że prymat św. Piotra i sukcesja apostolska ma poparcie w Piśmie Świętym. Adwentystom Dnia Siódmego należy też przypomnieć, że w Kościele również ważna jest Tradycja. Tradycja ta nie jest ponad Pismem Świętym:
Jeżeli Adwentyści Dnia Siódmego chcą interpretować Pismo Święte bez Tradycji, to będą mogli wymyślić sobie każdą interpretację.
Czego Adwentyści Dnia Siódmego nie zacytowali:
Czego Biblia nie popiera? Czy ktoś podważa, że Jakub stał na czele Kościoła w Jerozolimie? Przecież w "Dogmatyce Katolickiej" jest wyraźnie powiedziane, że św. Piotr działał kilka lat w Jerozolimie, co nie neguje jego prymatu.
Jednak w pewnym sporze jako pierwszy zabrał głos św. Piotr, co zanotował św. Łukasz, a Jakub w swojej przemowie powołał się na jego autorytet:
Dz 15, 7-15
W Liście do Galatów czytamy: "Następnie, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego [tylko] piętnaście dni." (Ga 1, 18) - Wyrazy "Kefas" i "poznać się" (= przyjść z wizytą i hołdem) podkreślają prymat Piotrowy. Więc św. Paweł był tego świadomy.
Taka ocena ("skarcił za obłudną postawę") ma na celu poniżenie św. Piotra w oczach czytelników. To pewnego rodzaju walka z jego prymatem. Dlatego Adwentyści Dnia Siódmego używają takich właśnie sformułowań ("obłudna postawa"), których nie ma w Piśmie Świętym. Św. Paweł nie oskarża św. Piotra o obłudną postawę, to Adwentyści Dnia Siódmego oskarżają św. Piotra.
Ga 2, 11-14
Tertulian (ur. 155)
„Zresztą, jeśli Piotr został zganiony, to tylko dlatego, że kierując się względami ludzkimi, raz przebywał z poganami, kiedy indziej zaś stronił od nich, był to więc błąd postępowania a nie przepowiadania. A więc nie dlatego, że głosił inny jest Bóg niż Stworzyciel, inny jest Chrystus niż ten zrodzony z Maryi Dziewicy, inna jest wreszcie nadzieja niż zmartwychwstanie” („Preskrypcja przeciw heretykom” 23).
„A przecież, skoro sam Paweł stawał się wszystkim dla wszystkich, aby pozyskać wszystkich, to mógł i Piotrowi poradzić, jeżeli cośkolwiek czynił inaczej niż nauczał” („Przeciw Marcjonowi” IV:3,3).
„Ale Paweł karci Piotra za chwiejne postępowanie względem prawdy ewangelicznej. Zdecydowanie sprzeciwił się Piotrowi, ale nie z innego powodu, lecz tylko z powodu niestałości w porze posiłków. Piotr zmieniał je ze względu na różne osoby, bojąc się tych, co pochodzili z obrzezania, a nie z jakichś różnic w zapatrywaniu na Bóstwo. W sporach o Boga sprzeciwiłby się i innym w oczy, jeżeli nie przepuścił nawet Piotrowi w sprawie pomniejszej: niestałego obcowania z różnymi ludźmi” („Przeciw Marcjonowi” V:3,7).
Czy Adwentyści Dnia Siódmego piszą od nowa historię chrześcijaństwa? Św. Sylwester nie musiał odgrywać przodującej roli podczas Soboru w Nicei, ponieważ ze względu na podeszły wiek był reprezentowany przez swoich legatów, Wincentego i Wita, a następnie na synodzie w Rzymie zatwierdził uchwały tego soboru, potępił też herezję Ariusza i jego zwolenników. Ale skoro jest okazja dyskredytowania papieża Sylwestra I, to Adwentyści Dnia Siódmego to czynią. Nawet nie wspomnieli, że w tym czasie Sylwester I był papieżem wybranym w 314 roku.
Czy prawdą jest, że "pierwsze cztery wieki chrześcijaństwa nie znają pojęcia prymatu rzymskiego biskupa"?
"Postanowiłem więc zająć się w tym tekście czym innym, mianowicie: zebraniem przesłanek dobitnie świadczących o tym, że już od samego początku istnienia chrześcijaństwa Rzym i jego biskupi byli uznawani za jego ośrodek kierowniczy. Myślę, że warto o tym napisać.
Istnieją bowiem dziś historyczni ignoranci, gromko podnoszący swój głos w milionach egzemplarzy książek, którzy negują ten oczywisty fakt." (
Jan Lewandowski OZNAKI PRYMATU KOŚCIOŁA RZYMSKIEGO W PIERWSZYCH WIEKACH CHRZE...) [podkr.moje]
Nagle, z ni stąd, ni zowąd, pojawia się pierwszy papież, Damazy. Ciekawe skąd się wziął?
Przypomnijmy Adwentystom Dnia Siódmego jak to się zaczęło:
"
451 - Sobór Chalcedoński daje Konstantynopolowi po raz drugi (pierwszy raz - patrz
381) przywileje, tym razem patriarsze, względem metropolii Pontu, Azji Mniejszej i Tracji. Jerozolima dostaje uprawnienia nad Kościołami lokalnymi w trzech prowincjach - Judei, Samarii, Galilei. Każdą stolicę biskupią uważa się za
sedes apostolica, tzn. stolicę apostolską
[143]. Kolegialność biskupów wyrażała się w obecności na wyborze metropolity, także w kolegialności synodów i soborów. Jak podaje Banaszak,
Sobór Chalcedoński w kanonie dwudziestym ósmym stawiał Konstantynopol na równi z Rzymem[144]. Biskupi zebrani w Chalcedonie wydali znamienny okrzyk wobec papieża:
Piotr przemówił przez Leona![145]. Taki sam okrzyk na cześć biskupa Rzymu wznieśli także ojcowie szóstego soboru powszechnego:
Piotr przemówił ustami Agatona[146]. Ojcowie Soboru Chalcedońskiego pisali do papieża:
Przybyłeś do nas i dla wszystkich stałeś się rzecznikiem głosu błogosławionego Piotra […].
Było nas tu około 520 biskupów, którym ty przewodniczyłeś, tak jak głowa przewodniczy członkom ciała[147]. Inne doniosłe słowa soboru na temat Piotra cytuje Newman. Sobór określa papieża Leona jako tego,
komu została przekazana przez Zbawiciela piecza nad winnicą[148]. Anatoliusz, patriarcha Konstantynopola, zwrócił się do biskupa Rzymu, pisząc list, w którym Leon zostaje ukazany jako
interpretator głosu Piotra, a
prymat papieża został jednoznacznie uznany[
[149]]. List ten zawierał prośbę o potwierdzenie uchwał powszechnego Soboru Chalcedońskiego
[150]. Leon Wielki odmawia, a Anatol w skierowanym do papieża liście praktycznie
wycofuje 28. kanon, przyznając, że był on pomyłką duchowieństwa Konstantynopola
[151].
Warto o tym wszystkim pamiętać, bowiem krytycy prymatu rzymskiego często próbują przywoływać kanon 28. w celu zdyskredytowania idei rzymskiego prymatu, wskazując, że rzymski prymat nie był niczym wyjątkowym, skoro Konstantynopol poprzez kanon 28. został zrównany z Rzymem w prawach władzy kościelnej. Prymat Rzymu przejawiał się też w tym, że legaci papiescy deponsowali z urzędu patriarchę z Aleksandrii Dioskurusa,
ponieważ odbył się bez współdziałania papieża rzymskiego[152]."
[143] M. Banaszak,
Historia Kościoła katolickiego, t. I, dz. cyt., s. 195.
[144] Tamże, s. 241.
[145] Por. J.N.D. Kelly,
Początki doktryny chrześcijańskiej, dz. cyt., s. 303; O. Clement, dz. cyt., s. 40.
[146] [Za:] O. Clement, dz. cyt., s. 41.
[147] [Za:] tamże, s. 25.
[148] J.H. Newman,
O rozwoju doktryny chrześcijańskiej, dz. cyt., s. 162.
[149] Oba cytaty [za:] O. Clement, dz. cyt., s. 40-41.
[150] B. Kumor,
Historia Kościoła, t. I, dz. cyt., s. 139.
[151] O. Clement, dz. cyt., s. 41.
[152] B. Kumor,
Historia Kościoła, t. I, dz. cyt., s. 137.
(
Jan Lewandowski OZNAKI PRYMATU KOŚCIOŁA RZYMSKIEGO W PIERWSZYCH WIEKACH CHRZE...) [podkr.moje]
Adwentyści Dnia Siódmego w celu zdyskredytowania idei rzymskiego prymatu używają argumentów, które nie powinny paść, bowiem kanon 28. został wycofany. Widać jak na dłoni, że Adwentyści Dnia Siódmego piszą zupełnie nową historię na własny użytek. Nie jest również prawdą, iż dopiero od VI w. po Chr. można mówić o zwierzchniej władzy Rzymu.
Św. Cyprian (†258), o prymacie św. Piotra:
„Również Piotr, na którym Kościół łaską Pana został zbudowany mówi w liście swoim: ‘Chrystus ucierpiał za nas...’ (1P 2:21-22)” („O pożytku cierpliwości” 9).
„Także Piotr, któremu Pan powierzył pasienie i strzeżenie swych owiec, na którym założył i zbudował Kościół, zaprzecza, by miał złoto i srebro, lecz uważa się za bogatego łaska Chrystusa, za zasobnego jego wiarą i mocą, dzięki czemu w cudowny sposób wielkie czynił rzeczy, przez co ku łasce chwały w duchowe dobra opływał” („O stroju dziewic” 10).
„Pan nasz, którego nakazów winniśmy się lękać i przestrzegać, mówiąc w swej ewangelii o godności biskupa i ustroju swego Kościoła, oświadcza i mówi do Piotra: ‘Ja ci powiadam, że ty jesteś Piotrem, na tej opoce zbuduję Kościół mój i bramy piekielne nie zwyciężą go. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego, a cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebiesiech, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebiesiech’ [Mt 16:18]. Wprawdzie zmieniają się czasy i sprawujący urzędy, ale trwa nieustannie ustanawianie biskupów i zarząd Kościoła tak, że Kościół opiera się na biskupach i wszystkie sprawy kościelne przez tych zwierzchników są załatwiane” (List 33:1).
„Jeden jest Kościół i jedna jest stolica, na Piotrze założona, głosem Pana. Nie można ustanawiać innego ołtarza i czynić nowego kapłaństwa, poza jednym ołtarzem i jednym kapłaństwem” (List 43:5).
„Ci właśnie obecni wystawili mu zaszczytne i chwalebne świadectwo. Korneliusz został biskupem [251-3] na mocy wyroku Boga i jego Chrystusa na podstawie świadectwa prawie wszystkich członków kleru; głosem, obecnego przy tym ludu; przez kolegium biskupów, starszych, dobrych mężów i to wtedy, gdy nikt przed nim nie był wybrany i gdy miejsce Fabiana [†250], to jest katedra Piotra, była nieobsadzona” (List 55:8).
„Nie z tej przyczyny powstały herezje i zrodziły się schizmy, jak właśnie z tej, że brakło posłuszeństwa kapłanowi Boga, że nie myślano, że w Kościele jest tylko jeden kapłan i sędzia, który w danym czasie jest zastępcą Chrystusa. Gdyby stosownie do nakazu bożego wszyscy wierni go słuchali, wówczas nikt by czegoś podobnego nie podejmował przeciw kolegium kapłanów, nikt by po wydaniu boskiego orzeczenia, po głosowaniu ludu, po wyrażeniu zgody przez współbiskupów nie czynił się sędzią już nie biskupów, ale samego Boga. Nikt by nie rozrywał niezgodą jedności Kościoła, nikt by w swym samolubstwie i pysze nie tworzył poza Kościołem nowej herezji” (List 59:5).
„Piotr jednak, na którym Pan zbudował Kościół, w imieniu wszystkich i głosem Kościoła odpowiedział: ‘Panie, do kogóż pójdziemy...’ [J 6:67]” (List 59:7).
„Po tym wszystkim ustanowiwszy sobie przez heretyków pseudobiskupa, odważają się jeszcze popłynąć i do stolicy Piotra i do Kościoła zajmującego pierwsze miejsce, źródła jedności kapłańskiej, i tu wiozą listy schizmatyków i bezbożników, nie myśląc o tym, że zwracają się do Rzymian, których wiarę wychwala Apostoł i do których wiarołomstwo nie może mieć dostępu. I jaki był powód ich przybycia i oświadczenia, że wybrali pseudobiskupa przeciw biskupom?” (List 59:14).
Jak można takie brednie wymyślić i twierdzić, że absolutyzm papieski kontroluje ludzkie myśli, uczucia i czyny. Czym jest podyktowana taka ocena? Skąd pochodzi ten cytat "Pan Bóg nasz papież"?
Zachariasz Łyko - "Autor ponad 2 tys. artykułów oraz ponad trzydziestu książek[5]. Znaczna część publikacji wydana została pod pseudonimami (np. Tadeusz Adwentowicz,
Jan Grodzicki, Sławomir Rylski) i ukazała się w Wydawnictwie „Znaki Czasu”." (
Wikipedia)
Zachariasz Łyko ukrył się pod innym imieniem i nazwiskiem:
Okazuje się, że cytat pochodzi z książki "Zarys historii papiestwa" Szczepana Włodarskiego, który w roku 1951 przeszedł do Kościoła Polskokatolickiego:
Papież nigdy w historii nie tytułował siebie Dominum Deum Nostrum Papam. To co napisał autor książki mija się z prawdą. Nawet nie podał żadnego źródła swoich rewelacji.
|
Sprawa jest prosta, fragment o "papieżu Bogu", to tylko glosa, wyjaśnienie dodane przez komentatora Zenselinus de Cassanisa, zwane glosą Extravagantes of Zenzelius de Cassanis. To nie jest fragment napisany ani przez papieża, ani przez Urząd Nauczycielski Kościoła, to tylko glosa, tak jak glosy biblijne nie będące tekstem biblijnym. Cassanis dodał tę glosę w 1325 roku do dwudziestu konstytucji papieża Jana XXII
i ten zbiór nazwał “Viginti Extravagantes pap Joannis XXII”. Dopiero edycja z 1685 roku miała te glosę, a Zenzelius zmarł w 1334. Oryginalny tekst Extravagantes nie ma tej interpolacji i leży w bibliotece watykańskiej Interpolacja jest dopiero w paryskiej edycji z 1685 roku i wygląda na to, że nawet Zenselinus, który dodał glosę do papieskich dokumentów, nie napisał nic o "papieżu Bogu". Dopisek o papieżu Bogu był dopiskiem do dopisków Zenselinusa, zwanych całościowo Extravagantes of Zenzelius de Cassanis Extravagantes. Oryginalne papirusy z XIV wieku (Vaticanus latinus 2583, f. 258 v; Vat. lat. 1404, f. 22 r, both from 14th century) “Dominum nostrum Papam”. mają tylko Dominum nostrum Papam.
Dopiero w XVI wieku jakiś fałszerz przerobił to na “Dominum Deum nostrum Papam”, czyli ktoś dodał Deum, nawet sam Zenselinus tego nie napisał, on dodał do dokumentów papieskich jedynie glosę Dominium nostrum Papam.
W oryginale Zenselinus napisał tylko Dominum nostrum Papam, czyli "pan nasz papież" i tyle a dopiero w XVI wieku jakiś nadgorliwy fałszerz zrobił z tego "pan Bóg nasz papież", czyli “Dominum Deum nostrum Papam”. Ale nawet sam komentarz Zenselinusa, czyli "Dominium nostrum papam", czyli "pan nasz papież", był jedynie glosą i komentarzem Zenselinusa a nie słowami papieża, czy nauczaniem oficjalnym Kościoła.
Najstarsze manuskrypty Zenselinusa, w których nie ma dopisku "Bóg" do "papież": Vaticanus latinus 2583, f. 258 v; Vat. lat. 1404, f. 22 r. Są one w Bibliotece Watykańskiej. Te najstarsze manuskrypty sprawdził osobiście Marno Retief.
Jeśli chodzi o tytuły papieża:
Tertulian (ur. 155) Piotr Skałą z Mt 16:18
„Czy nie pouczył o wszystkim Piotra, nazwanego opoką zaplanowanego Kościoła, któremu oddał klucze Królestwa Niebieskiego i przekazał władzę rozwiązywania i związywania tak w niebie jak i na ziemi?” („Preskrypcja przeciw heretykom” 22).
„Bo nawet jeśli uważasz, że niebo jest zamknięte, to pamiętaj, klucze do niego Pan powierzył Piotrowi a przez niego Kościołowi...” („Lekarstwo na ukłucie skorpiona” 10).
„Zmienia i Piotrowi imię z Szymona, bo i Stwórca pozmieniał imiona: Abrahamowi i Sarze i Ozeaszowi na Jozuego [por. Rdz 17:5-15, Lb 13:16]. Tamtym dodając tylko zgłoski. A dlaczego i Piotrowi? Jeżeli z powodu mocy jego wiary, to wiele by było materii podobnie solidnych, które by mogły wyrazić swoją solidnością stosowność nowego imienia. A może dlatego, że Chrystus jest skałą i kamieniem? Przecież czytamy, że On został położony jako kamień obrazy i jako skała zgorszenia. Pozostałe pomijam. A więc z uczuciem użyczył najmilszemu z uczniów specjalnie imienia spośród swoich figur. I to sądzę, że odpowiedniej niż nie ze swoich” („Przeciw Marcjonowi” IV:13,5-6).
Orygenes (ur. 185)
„wszyscy zatem zgorszyli się do tego stopnia, że nawet Piotr, książę apostołów, trzykrotnie się Go wyparł” („Homilie o Ewangelii św. Łukasza” 17:6).
„Dlatego Szymon, od litery Prawa podniesiony przez Jezusa do Prawa duchowego już nie był tylko Szymonem, lecz stał się także Piotrem - Skałą i zamiast budowy na sposób żydowski stał się godny budowy Kościoła, który miał być założony na skale (por. Mt 16, 18)” („Komentarz do Ewangelii według Mateusza” Mt Kom 77: Mt 26,6-13).
„następnie na podstawie tego, że również Piotra sam Pan nazwał skałą, mówiąc: Ty jesteś Piotr-Skała i na tej skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go (Mt 16:18)” („Komentarz do Ewangelii według Mateusza” MtKom 139: Mt 27,51b-53).
„Piotr, na którym został zbudowany Kościół Chrystusowy, którego nie przemogą bramy piekielne, zostawił tylko jeden list, uznawany przez wszystkich; przypuśćmy że i drugi - ale ten jest niepewny” („Komentarz do Ewangelii św. Jana” V:3). Por. ten sam fragment cytowany przez Euzebiusza (ur. 260) w jego „Historii Kościoła” VI:25,8.
„Stwierdzono, że nazwał go Piotrem, wyprowadzając to imię od skały, którą jest Chrystus. Jak bowiem mędrzec wywodzi nazwę od mądrości, a święty od świętości, tak Piotr (Petros) od skały (petra) (...) Wynika to ze słów jakie Zbawiciel wypowiedział do tego, który takie otrzymał imię: ‘Ty jesteś Piotr (Skała), i na tej skale zbuduję Kościół Mój’” („Komentarz do Ewangelii św. Jana” Fragment 22 - J 1:42).
„Zobacz, co jest powiedziane przez Pana temu wielkiemu fundamentowi Kościoła i najsilniejszej opoce, na której Chrystus zbudował Kościół: czemu zwątpiłeś małej wiary” („Homilie o Księdze Wyjścia” 5).
„Jego boska natura była bowiem zbyt jaśniejąca po tym, jak dokonał dzieła Bożej Ekonomii: oglądać mógł ją Kefas-Piotr, który był niejako ‘pierwocinami’ apostołów; po nim widziało Go dwunastu, gdy przyjęto Macieja w miejsce Judasza...” („Przeciw Celsusowi” II:65).
W Mt 16, 18 mamy imię Piotr (gr. Petros). Grecka etymologia tego imienia to petra czyli 'skała'. Aramejskim odpowiednikiem jest Kefas od kefa - skała (J 1, 42; 1 Kor 3, 22; 9,5; Ga 2, 9.11). Jezus będzie budował Kościół na Piotrze - petra - na skale - którego żadne bramy piekielne nie przemogą. Tak, jak dom zbudowany na skale nie upadnie. "Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus." (1 Kor 3, 11)
(Prymat Piotra a jedność Kościoła) Kard. Joseph Ratzinger
|
"Ty jesteś kefa i na tej kefa zbuduję Kościół mój"
Łk 6, 47-49 |
Ef 2, 19-21 |
"Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je. Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, potok wezbrany uderzył w ten dom, ale nie zdołał go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany. Lecz ten, kto słucha, a nie wypełnia, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. [Gdy] potok uderzył w niego, od razu runął, a upadek jego był wielki»."
|
"A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię,"
|
Tak!