Adwentyści Dnia Siódmego
Jan Grodzicki/Zachariasz Łyko
"KOŚCIÓŁ DOGMATÓW i TRADYCJI"
"CO OZNACZAJĄ SŁOWA: „DYM ICH KATUSZY NA WIEKI WIEKÓW SIĘ WZNOSI”?"
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2023-02-24
Kościół nie jest KOŚCIOŁEM DOGMATÓW I TRADYCJI. Kościół jest Owczarnią Chrystusa, a On jest jego Dobrym Pasterzem (J 10, 11n). Jezus umiłował swój Kościół, bo "wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić" (Ef 5, 25). Troszczy się o jego duchowe piękno, czyli o świętość, aby był bez skazy, zmarszczki i nieskalany (por. Ef 5, 27), by jako oblubienica ozdobiona w klejnoty dla swego Męża, Oblubienica Baranka (Ap 21, 2.9) wszedł na radosne gody w wieczne Jego królestwo (Ap 19, 8-9). Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa (por. 1 Kor 12).
Adwentyści Dnia Siódmego programowo zwalczają wieczną karę, jaką Bóg przygotował dla grzeszników, więc musieli również zając się wersetem z Ap 14, 11. Tekst jest jednoznaczny i pokazuje, że istnieje wieczne potępienie dla grzeszników, które trwa na wieki wieków i które nigdy się nie skończy. Jak poprawnie należy rozumieć słowa z Ap 14, 11:
Komentarz do Ap 14, 11
Tak, karą za grzech jest śmierć, nie w sensie unicestwienia i braku świadomości, lecz oddaleniem na wieczność od oglądania Boga. Nieśmiertelni są zarówno grzesznicy jak i zbawieni. Taka jest natura stworzonego przez Boga człowieka. Karą za grzech jest wieczne przebywanie w piekle (gr. gehenna), a nagrodą jest niebo, "dom Ojca" (J 14, 2), "Ojczyzna" (Flp 3, 20), "kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony" (Mt 10, 22).
To Adwentyści Dnia Siódmego mają problem ze sprawiedliwością Boga, który za dobro wynagradza, a za zło karze. To nie Pan Bóg skazuje grzesznika na wieczne potępienie w piekle (gr. gehenna), lecz to człowiek sam wybiera swój los po śmierci, odrzucając Bożą miłość i łaskę zbawienia. Do każdego człowieka należy decyzja, a Bóg dając człowiekowi wolną wolę, tylko spełnia jego wybór: niebo albo piekło.
Władzę nad duszą ma tylko Bóg. Człowiek tylko może zabić ciało i nic więcej:
Mt 10, 28 |
Łk 12, 4nn |
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który i duszę i ciało może zatracić w piekle"
|
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie"
|
O cierpieniu, wiecznej karze, ogniu, mówi Pismo Święte. Adwentyści Dnia Siódmego tego nie zauważyli?
Łk 6, 25 |
Mt 8, 12 |
Ap 20, 10 |
"Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie."
|
"A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów."
|
"A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków."
|
Mt 25, 41 |
Mt 25, 46 |
"Idźcie precz ode Mnie, przeklęci w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom"
|
"I pójdą ci na mękę (kolasin) wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego"
|
Termin grecki (kolasin) ma trzy znaczenia tzn. odcięcie, ograniczanie (krępowanie) i karcenie. Męka wieczna jest więc wiecznym karceniem (Mt 13, 42), wiecznym skrępowaniem (Mt 22, 13) i wiecznym odcięciem od oblicza Pana (2 Tes 1, 9). Tę interpretację słowa kolasin potwierdza też kontekst tzn. Mt 25, 41 "Idźcie precz ode Mnie przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!".
"Męka", a ściślej "kara", są równoległe do "ognia". Innymi słowy: karą jest ogień, rozumiany w konwencji gatunku literackiego, z jakiego cały obraz bierze początek. Jest zasadniczo metaforyczny. Takie są "plewy" (Mt 3, 12 par.), taki "chwast" (Mt 13,30. 40-42) i taka "uschła latorośl" (J 15, 6), a wszędzie tam jest kara "ognia".
Wiara w męki piekielne nie opiera się na czyimś widzimisię, lecz na licznych wypowiedziach Pisma Świętego. Jeśli Pan Jezus powiedział, że "tam będzie płacz i zgrzytanie zębów" czy "ogień nieugaszony", to tak będzie i żadna sofistyka Adwentystów Dnia Siódmego tego nie zmieni. Nie pomogą też słowa o "Bogu mściwym i złośliwym", ponieważ Bóg kocha każdego człowieka i pragnie jego zbawienia. Bóg dał człowiekowi wolną wolę i to człowiek ma wybór, po której stronie życia ma stanąć. Nie można manipulować w ten sposób i wykorzystywać w retoryce emocje i uczucia.
Mk 9, 43-48 |
Iz 66, 24 |
Jdt 16, 17 |
"Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła (gehennan) w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie"
|
"A gdy wyjdą, ujrzą trupy ludzi, którzy się zbuntowali przeciw Mnie; bo robak ich nie zginie, i nie zagaśnie ich ogień, i będą odrazą dla wszelkiej istoty żyjącej"
|
"Biada poganom, którzy powstają przeciw memu narodowi: Pan Wszechmocny ich ukarze w dzień sądu, ześle w ich ciało ogień i robactwo, i jęczeć będą z bólu na wieki"
|
Bóg nie stworzył doskonałego świata. W Księdze Rodzaju czytamy, że to co Bóg stworzył było dobre (Wj 1, 12. 18) lub bardzo dobre (Wj 1, 31), a nie doskonałe.
Cierpienie w piekle, płacz i zgrzytanie zębów pozostanie w piekle na zawsze. Okazji do grzechu w piekle już nie będzie. Nie jest również prawdą, że szatan i jego zwolennicy przestaną istnieć na zawsze. To dla szatana byłaby nagrodą za zło, które dzięki niemu istniało na świecie. Brak kary, nieświadomość istnienia, to nic innego jak nagroda. Jednak Pismo Święte ma inne zdanie niż Adwentyści Dnia Siódmego.
Ap 20, 10
"Zatracenie wieczne" czy "wieczna zagłada", to słuszna kara dla grzeszników wymierzona przez Boga. Nie oznacza unicestwienia skazanych. To kara nieustająca, wiecznie trwająca, bo tak zdecydował Bóg i o tym możemy przeczytać w Piśmie Świętym. Adwentyści Dnia Siódmego mają swoją prywatną interpretację Pisma Świętego. Zapominają, iż:
2 P 1, 20-21
Komentarz do 2 Tes 1, 9
Pismo Święte nigdzie nie wspomina o unicestwieniu grzeszników, tylko o mówi nam wiecznej karze, którą grzesznicy sami sobie zgotowali. Pismo Święte nie wspomina nam, że karne cierpienie kiedyś się zakończy. To jest ich prywatna interpretacja. Czy Adwentyści Dnia Siódmego chcą się postawić na miejscu Boga i to oni chcą decydować jaki los ma spotkać grzesznika? Jeśli Pan Jezus mówi:
Mk 9, 47-48 |
Mt 13, 41-42 |
Mt 25, 46 |
"Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie"
|
"Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów."
|
"I pójdą ci na mękę wieczną"
|
To tak będzie i tego Adwentyści Dnia Siódmego nie ukryją.
Komentarz do 2 Tes 1, 9