Adwentyści Dnia Siódmego
Jan Grodzicki/Zachariasz Łyko
"KOŚCIÓŁ DOGMATÓW i TRADYCJI"
"KIM SĄ „DUCHY BĘDĄCE W WIĘZIENIU”, KTÓRYM JEZUS ZWIASTOWAŁ?"
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2023-02-17
Kościół nie jest KOŚCIOŁEM DOGMATÓW I TRADYCJI. Kościół jest Owczarnią Chrystusa, a On jest jego Dobrym Pasterzem (J 10, 11n). Jezus umiłował swój Kościół, bo "wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić" (Ef 5, 25). Troszczy się o jego duchowe piękno, czyli o świętość, aby był bez skazy, zmarszczki i nieskalany (por. Ef 5, 27), by jako oblubienica ozdobiona w klejnoty dla swego Męża, Oblubienica Baranka (Ap 21, 2.9) wszedł na radosne gody w wieczne Jego królestwo (Ap 19, 8-9). Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa (por. 1 Kor 12).
Adwentyści Dnia Siódmego wykorzystali ten werset:
Adwentyści Dnia Siódmego programowo zwalczają życie po śmierci, więc musieli zając się powyższym wersetem. Tekst jest jednoznaczny i pokazuje, że Jezus po swojej śmierci, a przed zmartwychwstaniem, zstąpił do piekieł, czyli do Szeolu.
Oczywiście, że wielu chrześcijan tak wierzy, ponieważ autorytetem dla nas jest Pismo Święte. To ono daje podstawę w wiarę w życie po śmierci. Twierdzenie Adwentystów Dnia Siódmego, iż rzekomo bezbożni z czasów Noego otrzymali drugą szansę, nie ma żadnych podstaw. Zstąpienie Chrystusa do Otchłani niczego takiego nie sugeruje. To wymysł Adwentystów Dnia Siódmego. Chrystus zstępując do piekieł głosił zbawienie sprawiedliwym i otworzył dla nich niebo.
Adwentyści Dnia Siódmego stawiają własną tezę:
Kto tak naucza? Dlaczego Adwentyści Dnia Siódmego nie podają źródła takiego nauczania, że Chrystus zstępując do piekieł, dał komuś drugą szansę zbawienia?
Adwentyści Dnia Siódmego programowo zwalczają życie po śmierci, więc musieli coś wymyślić. Wymyślili, że Chrystus nie poszedł głosić zbawienia sam, ożywiony przez Ducha, lecz rzekomo to Duch Chrystusowy tam poszedł, choć tekst jednoznacznie mówi nam, że Jezus został "powołany do życia Duchem".
1 P 3, 18-20