Adwentyści Dnia Siódmego
Jan Grodzicki/Zachariasz Łyko
"KOŚCIÓŁ DOGMATÓW i TRADYCJI"
"CZY ŁOTR UMIERAJĄCY NA KRZYŻU UDAŁ SIĘ DO RAJU W DNIU, W KTÓRYM ZMARŁ?"
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2022-12-30
Kościół nie jest KOŚCIOŁEM DOGMATÓW I TRADYCJI. Kościół jest Owczarnią Chrystusa, a On jest jego Dobrym Pasterzem (J 10, 11n). Jezus umiłował swój Kościół, bo "wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić" (Ef 5, 25). Troszczy się o jego duchowe piękno, czyli o świętość, aby był bez skazy, zmarszczki i nieskalany (por. Ef 5, 27), by jako oblubienica ozdobiona w klejnoty dla swego Męża, Oblubienica Baranka (Ap 21, 2.9) wszedł na radosne gody w wieczne Jego królestwo (Ap 19, 8-9). Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa (por. 1 Kor 12).
Tak! Odpowiedź jest twierdząca. Umierającemu łotrowi Jezus obiecał raj zaraz po śmierci. Zbawiciel i łotr, umarli na krzyżach tego samego dnia.
Zobaczmy jeszcze jak ten werset wygląda w grece koine Nowego Testamentu:
Łk 23, 43
To jest oczywista oczywistość. Większość chrześcijan tak wierzy, bo wierzy Panu Jezusowi. Ale zdarza się tak, że w historii chrześcijaństwa pojawiają się ludzie, na szczęście w mniejszości, którzy wprowadzają własne prywatne nauki i chcą w ten sposób swoje tezy narzucić innym. W Nowym Testamencie jednak czytamy:
2 Tm 1, 10
Co Jezus chciał wyrazić? Ano właśnie to, że zaraz po śmierci na krzyżu, skruszony łotr otrzyma niebo, raj. Adwentyści Dnia Siódmego jednak chcą za wszelką cenę zmienić wypowiedź Jezusa i przesuwają przecinek po słowie "dziś": „Zaprawdę, powiadam ci dziś, ze mną będziesz w raju”. Podobną zmianę interpunkcji w tekście Pisma Świętego stosują Świadkowie Jehowy w swojej Biblii w Łk 23, 43: "A Jezus rzekł do niego: „Zapewniam cię dzisiaj, że będziesz ze mną w raju”" (Przekład Nowego Świata, wyd. 2018). Czy Adwentyści Dnia Siódmego nie zauważyli, iż w Piśmie Świętym:
„Wiemy, że ciało Jezusa miało przebywać przez trzy dni w grobie. Ale co z Jego duchem? Tekst J 13:1 uczy, że śmierć Pana była „godziną przejścia z tego świata do Ojca”. Potwierdza to Łk 23:46 w słowach: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego”. Zaś tekst 1P 3:19 dodaje, że „W nim poszedł ogłosić zbawienie nawet duchom zamkniętym w więzieniu”, ale też ogarniał On żyjących: „Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” Mt 18:20. Po trzech dniach nastąpiło zmartwychwstanie Chrystusa. Uzupełnia to wszystko tekst Hbr 12:22n., pouczając nas o egzystencji (po zmartwychwstaniu Jezusa) wraz z Panem pewnych osób: „Wy natomiast przystąpiliście (...) do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu”; por. Ap 6:9n., 14:13, Flp 1:21-24, 1Tes 5:10. Widać więc, że Chrystus „swe królestwo”, które przygotował „od założenia świata” (Mt 25:34), osiągnął dużo wcześniej, a nie dopiero po 40 dniach (...) (Kol 1:13, Mt 28:18). Łotr (jego dusza) zaś był jednym z tych, którzy doszli do celu w chwili śmierci. Podobnie Szczepan w momencie konania widział Jezusa, któremu oddał swego ducha (Dz 7:56, 59).” (O zmartwychwstaniu umarłych 16).
Gdyby Chrystus nie egzystował w żaden sposób przez trzy dni, to by nie mógł powiedzieć: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo (...) On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał przypomnieli sobie...” J 2:19-22; por. J 10:18. Mógłby najwyżej mówić, że Ojciec może go wskrzesić, a nie że On sam też będzie brał udział we wskrzeszaniu ciała.
Przyjrzyjmy się dogłębniej słowom Łk 23:43 („Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”). Jezus często używał określenia typu: „zaprawdę mówię” (np. Mt 5:18, 6:2, 16, 23:36, 24:34, 47, 25:12, 26:21), „powiadam wam” (ok. 140 razy; patrz „Konkordancja do Biblii Tysiąclecia”), ale nigdy nie uzupełniał tego słowem „dzisiaj”, to znaczy „zaprawdę mówię dzisiaj”. Terminu „dziś” używał też kilka razy, ale zawsze z odniesieniem do działania swego już teraz: „Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma...” (Łk 4:21), „Na to Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu...” (Łk 19:9); por. Mk 14:30, Łk 2:10n.” (str.305-306)
Adwentyści Dnia Siódmego mając dzisiaj możliwość używania interpunkcji, próbują tym przecinkiem manipulować, co możemy powyżej zauważyć. Szkoda, że nie było Adwentystów Dnia Siódmego w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, pewnie by postawili przecinek w odpowiednim miejscu.
Nie tylko ten przecinek stawia się z gramatycznego powodu, ale przede wszystkim wyciąga się teologiczne wnioski wynikające z nauczania Pana Jezusa i Apostołów. Słusznie więc skruszony łotr otrzymał od Jezusa nagrodę, którą otrzymał zaraz po swojej śmierci.
Od kiedy to nagle Ojcowie Kościoła są dla Adwentystów Dnia Siódmego autorytetem? Ojcowie Kościoła? Jakiego Kościoła? Szkoda, że Adwentyści Dnia Siódmego nie wypowiedzieli się konkretnie, o jaki Kościół chodzi. Na pewno nie o Ojców Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Czy starożytne cytaty w pismach Ojców Kościoła miały interpunkcję? Jeden z Ojców Apostolskich, Polikarp, biskup Smyrny, który za chwilę ma zginąć na stosie, taką oto modlitwę wypowiedział:
"Polikarp na stosie" 14. (1):
Klemens Aleksandryjski II w.
Oto inne wypowiedzi Klemensa Aleksandryjskiego z II w. o duszy:„Słusznie więc zapewnia Mojżesz, że z ziemi zostało ulepione ciało (które Platon nazywa ziemskim pomieszczeniem) oraz że dusza rozumna została tchnięta przez Boga z góry w ludzkie oblicze” („Kobierce” V:94,3-4);
„Dusze zaś, uwolnione od ciała, mogą rozpoznawać jaśniej, choćby ich wzrok był przyciemniony jeszcze przez namiętność, wszelako ciało już im nie przeszkadza w poznaniu” („Kobierce” VI:46,3);
Tertulian (ur. 155):
„o raju wspominamy, miejscu boskiej rozkoszy, które jak gdyby murem (...) odłączone od wiadomości zwykłego świata, przeznaczone jest na przyjęcie świętych dusz” („Apologetyk” 47,13);
„Któż uwolnił drugiego od śmierci kosztem własnej, jeśli nie Syn Boży? Albowiem On wyzwolił łotra podczas samej męki” („O wstydliwości” XXII:4).
Ireneusz (ur. 130)
„Dla sprawiedliwych ludzi i dla nosicieli Ducha został przygotowany raj, do którego porwany został także Paweł Apostoł i usłyszał słowa nie do wypowiedzenia [2Kor 12:4], przynajmniej dla nas ludzi ziemskich. I ci którzy zostali zabrani, pozostają tam aż do końca świata oglądając już niezniszczalność” („Przeciw herezjom” 5:5,1-2; tekst wg Bóg w Ciele i Krwi. Św. Ireneusz z Lyonu tłum. W. Myszor, Kraków 2001 s. 121).
„[Gnostycy] mogą w tym miejscu postawić zarzut, że jest rzeczą niemożliwą, by dusze, które krótko przedtem zaczęły swój byt, miały taki długi czas potem istnieć (...) jeśli mają początek w chwili rodzenia, to muszą razem z ciałem umrzeć. (...) W tej sprawie powinni więc przyjąć do wiadomości: (...) Trwają [dusze zmarłych] jednak dalej na długie wieki według woli Boga Stwórcy, który dał im początek i daje im następnie dalsze trwanie” (Przeciw herezjom II:34,2);
„Dlatego prorockie słowo mówi o pierwszym człowieku: ‘I stał się duszą żyjącą’ [Rdz 2:7]. Uczy nas w ten sposób, że dusza stała się żyjącą przez udział w życiu i że należy mówić o duszy i o życiu, które w niej jest, jako o rzeczach rozdzielnych. Skoro Bóg daje i życie w ogóle, i wieczne trwanie, to jest rzeczą możliwą, że dusze najpierw w ogóle nie istnieją, później jednak żyją wiecznie, ponieważ Bóg postanowił o ich istnieniu i ich przetrwaniu” (Przeciw herezjom II:14,4);
Atenagoras II w.
„Tym zaś, kto otrzymał umysł i rozum, jest cały człowiek, a nie sama dusza: a zatem człowiek zbudowany z obu elementów musi trwać zawsze, nie może jednak przetrwać jeśli nie zmartwychwstanie (...) z wiecznym trwaniem duszy musi koniecznie współistnieć wieczne trwanie ciała, zgodnie z jego własną naturą” (O zmartwychwstaniu umarłych 15);
„ludzie zaś od momentu stworzenia mają nie podlegające zmianom trwanie tylko w zakresie duszy, natomiast w zakresie ciała otrzymują nieśmiertelność, która jest wynikiem przemiany. Wymaga tego sam sens zmartwychwstania...” (O zmartwychwstaniu umarłych 16).
Pwt 4, 26 |
Pwt 6, 6 |
Pwt 7, 11 |
Pwt 8, 19 |
Pwt 11, 26. 32 |
Pwt 30, 18-19 |
Pwt 32, 46 |
"biorę dziś niebo i ziemię przeciwko wam na świadków, że prędko zostaniecie wytraceni z powierzchni ziemi..."
|
"Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję"
|
"Strzeż przeto poleceń, praw i nakazów, które ja tobie polecam dzisiaj pełnić"
|
"Lecz jeśli zapomnisz o Panu, Bogu twoim, i pójdziesz za bogami obcymi, aby im służyć i oddawać im pokłon, oznajmiam ci dzisiaj, że zginiesz na pewno"
|
"Widzicie, ja kładę dziś przed wami błogosławieństwo i przekleństwo (...) wypełniajcie pilnie wszystkie prawa i nakazy, które ja wam dzisiaj daję"
|
"oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię..."
|
"rzekł do nich: Weźcie sobie do serca te wszystkie słowa, które ja wam dzisiaj ogłaszam, nakażcie waszym dzieciom pilnie strzec wszystkich słów tego Prawa."
|
Powyższe wersety niczego nie zmieniają i niczego nie dowodzą. Adwentyści Dnia Siódmego znaleźli je chyba po to, by zacytować i mieć jakiś "argument" na poparcie swojej tezy. Nic to jednak nie zmienia. Ale zobaczmy jeszcze na dwa wersety z Dziejów Apostolskich:
Dz 20, 26 |
Dz 26, 2 |
"Dlatego oświadczam wam dzisiaj: Nie jestem winien niczyjej krwi"
|
"Uważam to za szczęście, że mogę dzisiaj bronić się przeciwko wszystkim zarzutom, jakie stawiają Żydzi..."
|
Powołanie się na św. Łukasza i na te dwa wersety z Dziejów Apostolskich ma na celu tylko... odwołanie się do tych wersetów, a one niczego również nie dowodzą. Dlaczego? Otóż w nich mamy zupełnie inną składnię. Porównajmy. Najpierw:
Łk 23, 43
Dz 20, 26
Dz 26, 2
Rzeczywiście raj to niebo. Nie mamy żadnych wątpliwości. Problem jest właśnie w tym, kiedy do raju, czyli do nieba można wejść. Według słów Jezusa do skruszonego łotra na krzyżu - zaraz po śmierci, a nie w przyszłości. Dlaczego? Jezus w innym miejscu uczył, że ciało można zabić, a duszy nie (Mt 10, 28). Pan Jezus i łotr umarli tego samego dnia. Rzymianie mieli wyłącznie władzę nad ich ciałami, lecz nad duszą władzę tylko ma Bóg, dlatego Jezus obiecał, że jeszcze tego samego dnia łotr osiągnie raj, czyli niebo.
Temu przecież nikt nie zaprzecza. Zmartwychwstanie ciał do życia wiecznego nastąpi podczas paruzji Chrystusa.
Czy Adwentyści Dnia Siódmego manipulują słowami? Otóż Biblia wyraźnie odróżnia grób, do którego ciało Jezusa zostało złożone zaraz po śmierci (Łk 23, 53, gr. mnematos), od Szeolu (gr. hades), do którego Chrystus zstąpił po swojej śmierci, a przed zmartwychwstaniem:
Łk 23, 53
Dz 2, 31
Łk 23, 53 |
Dz 2, 31 |
"καὶ καθελὼν ἐνετύλιξεν αὐτὸ σινδόνι, καὶ ἔθηκεν αὐτὸν ἐν µνήµατι λαξευτῷ οὗ οὐκ ἦν οὐδεὶς οὔπω κείµενος"
|
"προϊδὼν ἐλάλησεν περὶ τῆς ἀναστάσεως τοῦ Χριστοῦ ὅτι
οὔτε ἐγκατελείφθη εἰς ᾅδην
οὔτε ἡ σὰρξ αὐτοῦ εἶδεν διαφθοράν"
|
Tutaj mamy kolejny przykład manipulacji. Prawdą jest, że ciało Jezusa spoczywało w grobie, a dusza poszła w ręce Ojca. Tylko, że najpierw Adwentyści Dnia Siódmego postawili fałszywą tezę, że nie ma życia po śmierci ciała, a przecież Jezus powiedział "dzisiaj ze Mną będziesz w raju", czyli tego samego dnia. Teraz piszą o wniebowstąpieniu w ciele, po zmartwychwstaniu. To są dwie różne sytuacje.
A właśnie stosowny wniosek, który wynika z Biblii jest taki, że istnieje życie po śmierci, o którym mówi Nowy Testament:
Mt 10, 28 |
Łk 12, 4nn |
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który i duszę i ciało może zatracić w piekle"
|
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie"
|
Mamy bać się Boga, który ma władzę nad naszymi duszami, a nie bać się grabarzy, którzy chowają nas w grobach.
NIEBO |
PIEKŁO |
Łk 23, 42-43 |
Łk 12, 4nn |
"I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju». "
|
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła (gehennan). Tak, mówię wam: Tego się bójcie"
|
NIEBO |
PIEKŁO |
Ap 6, 9-10 |
Łk 16, 19nn |
"A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: "Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?"
|
"Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, (...) bo strasznie cierpię w tym płomieniu (...) żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki"
|
Mdr 7, 1 |
Mdr 3, 1-4 |
"I ja jestem człowiekiem śmiertelnym, podobnym do wszystkich, potomkiem prarodzica powstałego z ziemi"
|
"A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności."
|
Istnieją historyczne dowody? Historycznym dowodem na wiarę w życie po śmierci są słowa zawarte w Piśmie Świętym. Potem następcy Apostołów głoszą taką naukę. Naszą wykładnię przedstawiał:
Orygenes (ur. 185)
„Dzisiaj będziesz ze mną w raju Bożym” (Orygenes „Homilie o Księdze Rodzaju” 15:5);
„Ta (...) wypowiedź do tego stopnia zaniepokoiła pewnych ludzi, iż ośmielili się przypuszczać, że zdanie: ‘Dziś będziesz ze mną w raju’ zostało umieszczone w Ewangelii przez jakichś oszustów” („Komentarz do Ewangelii św. Jana” XXXII:32,395).
Tertulian (ur. 155)
„o raju wspominamy, miejscu boskiej rozkoszy, które jak gdyby murem (...) odłączone od wiadomości zwykłego świata, przeznaczone jest na przyjęcie świętych dusz” („Apologetyk” 47,13);
„Któż uwolnił drugiego od śmierci kosztem własnej, jeśli nie Syn Boży? Albowiem On wyzwolił łotra podczas samej męki” („O wstydliwości” XXII:4);
Ireneusz (ur. 130) napisał, że w II w. już niektórzy przebywali w raju:
„Dla sprawiedliwych ludzi i dla nosicieli Ducha został przygotowany raj, do którego porwany został także Paweł Apostoł i usłyszał słowa nie do wypowiedzenia [2Kor 12:4], przynajmniej dla nas ludzi ziemskich. I ci którzy zostali zabrani, pozostają tam aż do końca świata oglądając już niezniszczalność” („Przeciw herezjom” 5:5,1-2; tekst wg Bóg w Ciele i Krwi. Św. Ireneusz z Lyonu tłum. W. Myszor, Kraków 2001 s. 121).
Wykładnia o braku życia po śmierci pojawiła się wtedy, gdy rozpropagowali ją adwentyści. Nasza zaś znana była już w I w. po Chr.
Umierający rabin Jochanan ben-Zakkai (zm. 80) wyznał:
„Przede mną również są dwie drogi: jedna do ogrodu Eden, druga do Gehenny, a ja nie wiem, po której mnie poprowadzą...” (Ber. 28b); por. Łk 16:22n.).
W II w. zaś, przesłuchiwany przed ścięciem męczennik chrześcijański Nartzalus (zm. 180) rzekł:
„Dziś jako męczennicy będziemy w niebie!” („Akta męczenników scylitańskich” w. 15).
Chrześcijanie nie wypaczyli nauki biblijnej o stanie człowieka po śmierci, zrobili to Adwentyści Dnia Siódmego. O tym stanie uczył Jezus w przypowieści o bogaczu i Łazarzu:
Adwentyści Dnia Siódmego nie ukryją faktu, który jest zawarty w słowach Pana Jezusa. Zbawiciel, Jezus Chrystus, właśnie obiecał natychmiastowe uczestnictwo w niebiańskiej wspólnocie i to zaraz po śmierci: dzisiaj ze Mną będziesz w raju! Jeśli Jezus mówi, że dzisiaj, to dzisiaj, a nie wtedy, kiedy termin zbawienia dla skruszonego łotra wyznaczą Adwentyści Dnia Siódmego.
Zbawiciel precyzyjnie złożył uroczystą obietnicę, precyzując czas wypełnienia tej obietnicy: dzisiaj ze Mną będziesz w raju!
Brzmienie tego wersetu z przecinkiem ze słowem "dziś" w przekładzie syryjskim z II w. po Chr.? Cyt. "Zaprawdę, powiadam ci dziś, będziesz..." Czy Wilson Poroschi, autor tego opracowania, cierpi na pamięć krótkotrwałą? To przypomnijmy:
Łk 23, 42-43
Łk 23, 42-43