Adwentyści Dnia Siódmego
Jan Grodzicki/Zachariasz Łyko
"KOŚCIÓŁ DOGMATÓW i TRADYCJI"
"CZY PRZYPOWIEŚĆ O BOGACZU I ŁAZARZU UCZY
O NIEŚMIERTELNOŚCI DUSZY?"
Autor: Piotr Andryszczak, dodano: 2022-12-23
Kościół nie jest KOŚCIOŁEM DOGMATÓW I TRADYCJI. Kościół jest Owczarnią Chrystusa, a On jest jego Dobrym Pasterzem (J 10, 11n). Jezus umiłował swój Kościół, bo "wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić" (Ef 5, 25). Troszczy się o jego duchowe piękno, czyli o świętość, aby był bez skazy, zmarszczki i nieskalany (por. Ef 5, 27), by jako oblubienica ozdobiona w klejnoty dla swego Męża, Oblubienica Baranka (Ap 21, 2.9) wszedł na radosne gody w wieczne Jego królestwo (Ap 19, 8-9). Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa (por. 1 Kor 12).
Tak! Ta przypowieść uczy o nieśmiertelności duszy. Żydzi za czasów Jezusa wierzyli w życie po śmierci, modlili się za zmarłych, więc Jezus niczego nowego nie wymyślił. Józef Flawiusz o wierze Żydów w tamtych czasach:
Pamiętajmy, że przypowieść o bogaczu i Łazarzu była skierowana do faryzeuszów. A więc oni usłyszeli jedynie to, w co wierzyli: nagroda lub kara zaraz po śmierci ciała. Św. Łukasz nie odnotował protestów ze strony faryzeuszów, że Jezus opowiada faryzeuszom rzeczy, które nie mogły mieć miejsca, ponieważ Kohelet napisał, że umarli nie posiadają świadomości (zob. Koh 9, 5). Była interwencja faryzeuszów? A czy Jezus nie znał Księgi Koheleta?
Zobaczmy:
Łk 16, 23
Czym jest Otchłań (hebr. szeol; gr. hades)?
Generalna nauka Pisma Świętego nie mówi o tym, że "umarli nie posiadają świadomości". Adwentyści Dnia Siódmego nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć, że objawienie w Piśmie Świętym rozwija się stopniowo, a pełnię tego objawienia mamy w Jezusie Chrystusie, w Nowym Testamencie. Taki przykład możemy pokazać na podstawie Księgi Koheleta:
KOHELET |
NOWY TESTAMENT |
„Powiedziałem sobie...” Koh 3:18
|
„[Jezus] na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię” 2Tm 1:10
|
„[synowie ludzcy] sami przez się są tylko zwierzętami” Koh 3:18
|
„Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi...” 1J 3:2
|
„Los synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt (...) jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego (...), bo wszystko jest marnością” Koh 3:19
|
„Błogosławieni, którzy w Panu umierają - już teraz. Zaiste, mówi Duch niech odpoczną od swoich mozołów...” Ap 14:13; por. 6:11
|
„Któż pozna, czy siła życiowa synów ludzkich idzie w górę...?” Koh 3:21
|
„Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” Łk 23:46; por. Dz 7:59
|
„a zmarli niczego zgoła nie wiedzą” Koh 9:5
|
„dusze zabitych (...) głosem donośnym tak zawołały: Dokądże, Władco (...) i dano każdemu z nich biała szatę, i powiedziano im, by (...) odpoczęli” Ap 6:9nn.
|
„zapłaty też więcej już żadnej nie mają” Koh 9:5
|
„Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre” 2Kor 5:10
|
„bo pamięć o nich idzie w zapomnienie” Koh 9:5
|
„Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!” Hbr 13:7
|
„Tak samo ich miłość, (...) już dawno zanikły” Koh 9:6
|
„Miłość nigdy nie ustaje [nie jest] jak proroctwa, które się skończą” 1Kor 13:8
|
„Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz” Koh 9:10
|
„Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. (...) pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze” Flp 1:21, 23; por. 2Kor 5:1-4
|
„bo zdążać będzie człowiek do swego wiecznego domu [grób] i kręcić się już będą po ulicy płaczki” Koh 12:5
|
„W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. (...) Idę przecież przygotować wam miejsce” J 14:2; por. Ap 6:9, Hbr 12:23
|
Świadkowie Jehowy również zaprzeczają duszy nieśmiertelnej, więc ks. Tadeusz Pietrzyk odniósł się do Księgi Koheleta:
Otóż aby zrozumieć właściwy sens [słów: "Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt" (Koh 3, 19) i "Bo nie ma żadnej czynności ni zrozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz" (Koh 9, 10)], trzeba wziąć pod uwagę specyficzny charakter całej księgi. Każdy, kto bez jakichkolwiek uprzedzeń przeczyta ją w całości, bez trudu zauważy, że przedstawia ona rozterki i wątpliwości człowieka, szukającego odpowiedzi na istotne pytania egzystencjalne.
Człowiek ten nie zna jeszcze prawd, które objawił w całej pełni Chrystus. Dlatego boleje nad faktem, że los sprawiedliwych i złoczyńców jest jednakowy (por. 2, 16; 9, 2). Chociaż Kohelet doświadczył, że nagromadzenie bogactw nie uszczęśliwia, to jednak w obliczu śmierci zdaje mu się, że człowiekowi nie pozostaje nic innego, jak korzystać z tych okruchów radości, jakie daje jedzenie, picie i rozkosze erotyczne (por. 2, 24; 9, 9). Autor Księgi ukazuje więc bezsilność człowieka, który pozbawiony światła objawienia szamoce się wśród niepewności o własny los. (...) ona [księga] jest świadectwem dojrzewania w dziedzinie moralnej i religijnej Ludu Bożego. Należy pamiętać, że Objawienie w III w. przed Chr. nie było jeszcze zakończone. Nie zostały jeszcze napisane: proroctwo Daniela, obydwie Księgi Machabejskie, Księga Mądrości, nie pojawił się jeszcze Chrystus, przynoszący nam pełne światło.
Księga Eklezjastesa swoim specyficznym, szokującym, czasem nawet gorszącym klimatem, przygotowała umysły na dalsze Objawienie. Uświadomiła Ludowi Bożemu niewystarczalność tego, co Bóg dotychczas w swoim zbawczym planie nam powiedział, wzbudziła niezadowolenie z tej niewystarczalności, obudziła pragnienie i wewnętrzne zapotrzebowanie na odsłonięcie nam tajemnicy życia pozagrobowego, o której coraz więcej i jaśniej mówić będą ostatnie chronologicznie Księgi Starego Testamentu, a najbardziej Nowy Testament. Eklezjastes dokonał tego właśnie przez swoje pytajniki, które postawił nad każdym dobrem tego świata. Uważni czytelnicy tej Księgi musieli sobie zdać sprawę z tej podstawowej prawdy, że człowiek jest za wielki, by mogły go zaspokoić wartości tej ziemi, że czeka na innego Pana, który go weźmie w swoje posiadanie i nasyci. Chociaż Eklezjastes nie dał odpowiedzi na problemy, które postawił, jednak jego niezaprzeczalną zasługą jest to, że sformułował je tak w jaskrawy sposób i uświadomił Ludowi Bożemu.
Autor Księgi Koheleta (Eklezjastesa) niczego nie rozstrzyga definitywnie o rzeczywistości istniejącej poza granicą śmierci. Mówiąc o tym, że los człowieka i zwierzęcia jest taki sam ze względu na nieuchronność śmierci, równocześnie stawia pytanie: "Któż pozna, czy siła życiowa synów ludzkich idzie w górę, a siła życiowa zwierząt zstępuje w dół do ziemi?" (3, 21). Ujawnia więc jedynie swoją bezsilność w poszukiwaniu prawdy ostatecznej. Ukazuje tylko to, co jawi się jego oczom. Stwierdzenia Księgi Koheleta (Eklezjastesa)dotyczące losu człowieka po śmierci są więc pytaniami, a nie ostatecznymi odpowiedziami. Ostateczną odpowiedź przyniósł później Jezus Chrystus, dlatego też nie można pytania traktować jako ostatecznej odpowiedzi, natomiast naukę Jezusa tak interpretować, jakby Jezus niczego nowego nie wniósł. (str.118-120)
Rzeczywiście, że jako jedyna przypowieść mówi o wydarzeniach po śmierci. To powinno wystarczyć. Pan Jezus bajek by nie opowiadał faryzeuszom. Wiara Żydów o życiu po śmierci była oczywista. To, że większość kwestii wg Adwentystów Dnia Siódmego dotyczy kwestii bogactwa, nie zmienia to faktu, że bogacz i Łazarz umarli i zostali pogrzebani.
Św. Łukasz ukazuje nam trwanie duszy po śmierci ciała, czyli piekło i niebo, kara i nagroda:
Łk 12, 4-5
Łk 23, 39-43
Łk 16, 22-25
Jaki wniosek możemy wysnuć z tej przypowieści?
Łk 16, 19-31
Przypowieść ta uczy, że po śmierci ciała dusze mają świadomość i doznają nagrody albo kary. Nie ma innej opcji. Zobaczmy jakich argumentów używają Adwentyści Dnia Siódmego, aby zaprzeczyć nauce Pana Jezusa i Apostołów:
Żaden z powyższych wersetów nie zaprzecza istnieniu życia po śmierci. Zobaczmy pierwszy werset:
Mt 9, 24
Z perspektywy Pana Jezusa, śmierć ciała nie jest ostatecznym końcem. Śmierć ciała jest jak sen. Człowiek zamyka oczy i wygląda jakby spał. Pamiętajmy o słowach Pana Jezusa, który powiedział, że ciało można zabić, a duszy nie (Mt 10, 28). Człowiek nie ma władzy nad duszą. Poza tym, dusza przecież nie śpi. Po śmierci ciała ma świadomość, jak nam pokazał Pan Jezus w przypowieści o bogaczu i Łazarzu. W tym przypadku (Mt 9, 24) Pan Jezus mówi o śnie w takim znaczeniu, że kiedyś nastąpi przecież przebudzenie (podczas paruzji zmartwychwstanie ciał). Przywracając dziewczynkę do życia, Jezus ukazuje nam, że ma władzę nad śmiercią. Chrystus ujął zmarłą za rękę i wskrzesił dziecko z martwych, dzięki Bożej mocy wychodzącej z Niego. Śmierć dla Jezusa nie jest ostatnim słowem. Umarły może powrócić do życia i o tym mówi powyższy werset.
Adwentyści Dnia Siódmego w swej bezradności, przypowieść o bogaczu i Łazarzu sprowadzają do absurdu. Twierdzą bowiem, że obecność bogacza w "miejscu męki" (w. 28) jest fizyczna, co jest absurdem. Przecież mamy napisane, że "bogacz został pogrzebany" (w. 22), a więc jego ciało zostało złożone do grobu wraz z językiem i oczami i tam sobie ulegało rozkładowi, jak to bywa z ciałem po śmierci (zob. J 11, 39). A język i oczy są w tej przypowieści tylko obrazem. Obecność bogacza czy Łazarza po śmierci ciała, po "tamtej stronie", nie jest fizyczna, ale duchowa.
To Adwentyści Dnia Siódmego postawili tezę o bliskości nieba i piekła, gdzie obie strony mogą ze sobą prowadzić dysputy. Obraz ten ukazuje nam cierpienie bogacza, świadomość tego, że ten stan jest wieczny i niemożność wydostania się "na drugą stronę", aby sobie ulżyć w męce, którą na własne życzenie doznaje bogacz.
To Adwentyści Dnia Siódmego przeciwstawiają się nauce Chrystusa o życiu po śmierci. Tutaj ich tłumaczenie jest niepoważne, ponieważ w tych wersetach jest mowa o zmartwychwstaniu ciał podczas powrotu na Sąd Ostateczny. Wtedy wszyscy staniemy przed Sędzią wraz z ciałem i duszą. Wcześniej następuje Sąd szczegółowy, który następuje zaraz po śmierci (Hbr 9, 27), co ukazał nam Chrystus w przypowieści o bogaczu i Łazarzu (Łk 16, 19-31).
Adwentystom Dnia Siódmego w swej bezradności tego co nauczał Jezus o życiu duszy po śmierci ciała, pozostaje jedynie odwoływać się do autorów Starego Testamentu, którzy nie znali pełni objawienia, a które ukazane jest nam przez Zbawiciela Jezusa Chrystusa, "który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię" (zob. 2 Tm 1, 10). Gdyby tak, np. jakiś Adwentysta Dnia Siódmego powrócił do życia i opowiedział jak jest po drugiej stronie, to jego współwyznawcy i tak by nie uwierzyli (zob. Łk 16, 31).
Ten "popularny pogląd", to nic innego jak współczesna Żydom wiara w życie po śmierci, z którą Jezus nie walczył, jak to robią dzisiaj Adwentyści Dnia Siódmego, a tylko w swym nauczaniu potwierdził, że po śmierci ciała, dusza doznaje zbawienia lub potępienia.
Narażamy się na piekło, wieczne odcięcie od Boga.
Mt 10, 28 |
Łk 12, 4nn |
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który i duszę i ciało może zatracić w piekle"
|
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie"
|
NIEBO |
PIEKŁO |
Łk 23, 42-43 |
Łk 12, 4nn |
"I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju». "
|
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła (gehennan). Tak, mówię wam: Tego się bójcie"
|
Ap 6, 9-10 |
Łk 16, 19nn |
"A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: "Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?"
|
"Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, (...) bo strasznie cierpię w tym płomieniu (...) żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki"
|
Mdr 7, 1 |
Mdr 3, 1-4 |
"I ja jestem człowiekiem śmiertelnym, podobnym do wszystkich, potomkiem prarodzica powstałego z ziemi"
|
"A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności."
|
Kiedy grzesznik umiera w grzechach, jego dusza trafia do piekła i tak cierpi całą wieczność, bez możliwości oglądania Boga. Kiedy dusza sprawiedliwego trafia do nieba, tam całą wieczność oglądać będzie Boga.
1 J 3, 14 |
1 Tm 5, 6 |
"My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, kto zaś nie miłuje trwa w śmierci"
|
"Lecz ta wdowa, która żyje rozpustnie, za życia umarła"
|
Ap 20, 4 |
Ef 2, 1 |
"i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego"
|
"I wy byliście umarłymi na skutek waszych występków i grzechów, w których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata"
|
Jk 1, 21 |
Łk 15, 21. 32 |
"Odrzućcie przeto wszystko, co nieczyste, oraz cały bezmiar zła, a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze"
|
"A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem (...) A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się"
|
Mt 16, 26 |
Ef 5, 14 |
"Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?"
|
"Dlatego się mówi: Zbudź się o śpiący, i powstań z martwych a zajaśnieje ci Chrystus"
|