![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() str.493 |
![]() str.505 |
![]() str.505 |
Adwentyści Dnia Siódmego mogą w jednym zdaniu napisać kilkanaście razy "księgi apokryficzne", a nie zmieni to faktu, że siedem Ksiąg deuterokanonicznych Starego Testamentu: 1 i 2 Machabejska, Tobiasza, Judyty, Mądrości, Syracha i Barucha, są Księgami natchnionymi i wchodzą w skład Pisma Świętego. Dlaczego Adwentyści Dnia Siódmego siedem Ksiąg deuterokanonicznych Nowego Testamentu: Hebrajczyków, Jakuba, 2 Piotra, 2 Jana, 3 Jana, Judy i Apokalipsa nie nazywają apokryfami? Przecież one mają ten sam status.
![]() |
![]() str.505 |
Gdyby nie pojawiła się Reformacja, Adwentyści Dnia Siódmego nie mieliby problemów z akceptacją Ksiąg deuterokanonicznych Starego Testamentu, a jest prawdopodobne, że ich dzisiaj również by nie było. Nie ma protestantów, nie ma apokryfów. Nie ma protestantów, nie ma Adwentystów Dnia Siódmego. Nie ma Adwentystów Dnia Siódmego, nie ma książki Zachariasza Łyko: "KOŚCIÓŁ DOGMATÓW I TRADYCJI".
![]() |
![]() str.505 |
A kto Adwentystom Dnia Siódmego powiedział, że są jakieś apokryfy? Skąd wiedzą, że te Księgi są apokryfami, a inne już nie? Adwentyści Dnia Siódmego ze swą tak krótką historią biorą się za podważanie kanoniczności Ksiąg, które istnieją ponad 2000 lat, a które Kościół pod natchnieniem Ducha Świętego rozpoznał jako natchnione i włączył do spisu Ksiąg Świętych.
![]() |
![]() str.505 ![]() str.506 |
To żaden argument, iż te księgi nie są cytowane przez Chrystusa i Apostołów. Wielu innych ksiąg Starego Testamentu też nie znajdziemy zacytowanych w Nowym Testamencie, jak: Księga Estery, Koheleta, Ezdrasza, Nehemiasza, Abdiasza, Nahuma, Sofoniasza, Rut, Pieśni nad Pieśniami. Nie ma też cytatów z wielu psalmów. Ulubioną Księgą Adwentystów Dnia Siódmego jest Księga Koheleta, więc zgodnie z ich postawioną tezą, że Nowy Testament jej nie cytuje, należy uznać Księgę Koheleta za apokryf?
![]() |
![]() str.506 |
Klemens Aleksandryjski nie był Ojcem Kościoła. Był Ojcem Apostolskim. Kiedy Klemens Aleksandryjski w swoich pismach cytuje Księgi Tobiasza, Syracha i Mądrości, nie traktuje ich jako apokryfy. To Adwentyści Dnia Siódmego traktują je jako apokryfy, do czego nie mają żadnego prawa. Klemens Aleksandryjski oraz inni pisarze chrześcijańscy w III i IV w. traktują te Księgi jak Pismo Święte, co ok. 382 r. po Chr. zostaje potwierdzone Dekretem Damazego I w oficjalnym spisie Ksiąg Pisma Świętego:
![]() |
![]() Poznań 1988 |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Ten sam akceptujący stosunek do ksiąg deuterokanonicznych wykazały autorytatywnie kolejne synody w Hipponie i w Kartaginie w latach 393 i 397, a także sławny list, który papież Innocenty I wysłał w roku 405 do biskupa Tuluzy Egzuperiusza.
![]() |
![]() str.506 |
Dla Izraelitów w Aleksandrii nie były to żadne apokryfy. To nie Adwentyści Dnia Siódmego będą decydowali, co jest, a co nie jest apokryfem, które Księgi są natchnione i wchodzą w skład kanonu Pisma Świętego, a które nie.
![]() |
![]() ![]() str.507 |
Żydzi w Aleksandrii mogli się posługiwać takim kanonem, jakim tylko chcieli. To jest sprawa samych Żydów. Natomiast powołanie się na żydowskiego filozofa Filona, również niczego nie dowodzi.
![]() |
![]() str.507 |
Prawie w każdym zdaniu Adwentyści Dnia Siódmego piszą o apokryfach. Czy chcą w ten sposób zakodować czytelnika, że Księgi deuterokanoniczne uznane przez Kościół jako Księgi natchnione i dlatego właśnie weszły w skład kanonu, nie są natchnione i nie powinny wejść w skład kanonu, i są właściwie apokryfami? Nie są apokryfami! O tym nie będą decydować Adwentyści Dnia Siódmego. Nie było ich w tamtych odległych czasach, nie uczestniczyli w życiu chrześcijańskim, nie byli obecni na żadnym synodzie czy soborze. Nikomu nawet nie przyszło do głowy, by pytać o cokolwiek Adwentystów Dnia Siódmego.
![]() |
![]() str.507 |
I znowu te apokryfy. Nikt wówczas nie mieszał poszczególnych Ksiąg. To Adwentyści Dnia Siódmego nazwali Księgi deuterokanoniczne apokryfami i mieszają je z innymi. Wszystkie Księgi kanoniczne i deuterokanoniczne tworzą całość, są natchnione i wchodzą w skład Pisma Świętego. Jest oczywistością, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa nie istniał jeden tom Pisma Świętego. Adwentyści Dnia Siódmego nie chcą przyznać, że w greckim Starym Testamencie, w tzw. Septuagincie, nie tylko znajdowały się Księgi deuterokanoniczne, które Kościół dzięki Duchowi Świętemu rozpoznał i włączył do kanonu w IV w. po Chr., ale istniały również inne księgi, które były apokryfami, np. II i IV księga Machabejska. Tych ksiąg jednak Kościół nie uznał.
![]() |
![]() str.507 |
Ciekawe, jaki to pogański sposób myślenia przeniknął do chrześcijaństwa. Ale po kolei:
Mdr 15, 7 | Rz 9, 21 |
---|---|
"Bo i garncarz, ugniatając mozolnie miękką ziemię, lepi wszelakie naczynia do naszego użytku. I z tej samej gliny ulepił tak naczynia służące do celów szlachetnych, jak do przeciwnych - wszystkie podobnie. Jaki zaś będzie użytek jednego lub drugiego - rozstrzyga garncarz" | "Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny?" |
Autor Hbr wyraźnie podaje jako wykład wiary, na równi w patriarchami i prorokami, matkę i 7 synów, których męczeństwo opisuje 2 Mch 7:
2 Mch 7, 8-9 | Hbr 11, 35b |
---|---|
"On zaś odpowiedział ojczystą mową: «Nie!» Dlatego on także z kolei został poddany katuszom, jak pierwszy. W chwili, gdy oddawał ostatnie tchnienie, powiedział: «Ty, zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego»" | "Jedni ponieśli katusze, nie przyjąwszy uwolnienia, aby otrzymać lepsze zmartwychwstanie" |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() str.507 |
Hieronim, który przełożył Biblię na łacinę nie uznawał ksiąg deuterokanonicznych. Należy jednak zauważyć, że była to prywatna opinia Hieronima, a nie Kościoła w tym czasie. A więc ten argument Adwentystów Dnia Siódmego upada. Nie liczy się bowiem czyjaś prywatna opinia od decyzji całego Kościoła Powszechnego w temacie kanonu Pisma Świętego.
![]() |
![]() str.508 |
Sobór Trydencki nie bronił żadnych apokryfów, bo ich w kanonie nie było. Adwentystów Dnia Siódmego nawet w czasach Soboru Trydenckiego nie było. To protestanci podczas Reformacji, zaczęli podważać katolicki kanon Starego Testamentu i była potrzeba odciąć się od tego i uroczyście potwierdzić wszystkie Księgi Pisma Świętego jako natchnione, których do czasów Reformacji nikt nie podważał. Czy dla Adwentystów Dnia Siódmego może być autorytetem Marcin Luter, który odrzucił niektóre księgi Nowego Testamentu (Jk, Ap, Jud i Hbr)? Od kogo więc w ogóle przyjmują kanon Biblii? Od Żydów przyjmują? Przecież oni odrzucili Jezusa i cały Nowy Testament.
![]() |
![]() str.508 ![]() str.509 |
Lista ta nie zawierała żadnych apokryfów. To Adwentyści Dnia Siódmego nazywają natchnione Księgi deuterokanoniczne, apokryfami, które w kanonie Pisma Świętego funkcjonowały setki lat, od IV w. po Chr., kiedy to po raz pierwszy pojawił się oficjalny spis Ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Dlaczego Ksiąg deuterokanonicznych Nowego Testamentu Adwentyści Dnia Siódmego nie nazywają apokryfami?
![]() |
![]() Poznań 1988 |
![]() |
![]() |
![]() str.116 |
![]() |
![]() str.509 |
Dlaczego Adwentyści Dnia Siódmego na siłą wmawiają, że dopiero Sobór Trydencki uwzględnił "apokryfy" we wszystkich katolickich Bibliach jako natchnione. To nie były żadne apokryfy! Sobór Trydencki uroczyście potwierdził, iż podważane przez protestantów Księgi deuterokanoniczne Starego Testamentu nie są żadnymi apokryfami, lecz Księgami natchnionymi. Poza tym, łacińska Vulgata ujrzała światło dzienne dopiero podczas Soboru Trydenckiego? A co z Dekretami i Soborami wcześniejszymi począwszy od Dekretu Damazego I ok. 382 r. po Chr., kiedy to po raz pierwszy pojawił się oficjalnie spis Ksiąg Świętych? Czy prawdą jest, że Sobór rzucił przekleństwo na tych, którzy nie przyjmowali kanonu: "niech będzie przeklęty"? Czy chodzi o zwykłe przekleństwo, czy chodzi o wyklęcie w znaczeniu ekskomuniki, czyli wyłączenia ze wspólnoty Kościoła? Angielski tekst tej książki (Henry Denzinger The Sources of Catholic Dogma, St Loilis 1957, s. 244-245) mówi nam: "let him be anathema".
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() kol.176 |
![]() kol.176 |
![]() |
![]() wyd.2016 |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() Poznań 1988 |
![]() |
![]() |
![]() str.116 |
Sobór dodał do Dekretu wykaz wszystkich ksiąg, aby było jasne, które księgi należy przyjąć za natchnione. Nie dodał do spisu ksiąg deuterokanonicznych Starego Testamentu. Wcześniej przez tyle wieków nikt oficjalnie ich nie podważał. Wszystko zaczęło się od Reformacji. Adwentyści Dnia Siódmego w nieprawdziwy sposób napisali na swojej stronie internetowej:
![]() |
![]() |
Kościół Rzymskokatolicki w czasie soboru trydenckiego nie dołożył żadnych nowych ksiąg! One już wcześniej były obecne w łacińskiej Vulgacie, a pierwszy spis natchnionych ksiąg świętych pojawił się Dekretem Damazego I ok. 382 r. po Chr.
![]() |
![]() str.509 ![]() str.510 |
Po pierwsze, Księgi deuterokanoniczne nie są apokryfami, w tym Księga Mądrości. To nie Adwentyści Dnia Siódmego będą o tym decydować. Po drugie, Stary Testament nie zawiera pełni objawienia, które jest w Chrystusie Jezusie:
![]() Biblia Tysiąclecia |
2 Tm 1, 10-11
![]() |
![]() |
![]() str.512 |
Na szczęście, to nie Adwentyści Dnia Siódmego będą decydować, które Księgi należą do Pisma Świętego, a które nie.
![]() Biblia Tysiąclecia |
Mdr 2, 13-20
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |