Świadkowie Jehowy w swoich rozmowach z innymi spoza Organizacji, tradycyjnie zaprzeczają życiu po śmierci. Wydali na tę okoliczność nawet specjalną broszurę:
|
wyd.1998 |
w której pytają:
|
i odpowiadają:
|
str.22 |
Wg Świadków Jehowy sprawa jest jasna i oczywista. Człowiek gdy umiera, jego bytowanie kończy się. W broszurze wyjaśniają też problem "ducha" w nawiązaniu do Psalmu:
|
str.24 |
i twierdzą, iż ten:
|
str.24 |
Nie wiem w jaki sposób "siła życiowa" podlega śmierci, którą to Bóg ma rzekomo wskrzesić z martwych. W psalmie 104,30 nie ma ani słowa o wskrzeszeniu.
Świadkowie Jehowy w tej publikacji twierdzą, iż żyjący przed Chrystusem:
|
str.14 |
Są w grobach, ponieważ nie nastąpiło jeszcze zmartwychwstanie ciał. Ale tutaj możemy przeczytać ciekawą informację:
|
str.12 |
Wygląda na to, że jednak istnieje życie po śmierci. Świadkowie Jehowy wyjaśniają, że tylko "niektórzy" po swojej śmierci idą do nieba:
|
str.12 |
a kto konkretnie:
|
str.12 |
Świadkowie Jehowy uczą o jakimś zmartwychwstaniu. Duch czyli "siła życiowa" nie podlega śmierci, więc zmartwychwstać nie musi, ciała leżą w grobach (tzw. "pomazańcy" są chowani na cmentarzach, ich pogrzeby się odbywają, nie słyszałem, by chowano do grobów puste trumny). A o zmartwychwstaniu ciał z grobów nikt jeszcze nie słyszał. Więc o jakim zmartwychwstaniu uczą Świadkowie Jehowy?
Jeżeli uczą o zmartwychwstaniu, to Pismo Święte przestrzega:
BT wyd.IV |
2 Tm 2, 14-18
|
Świadkowie Jehowy ze swoją nauką o życiu po śmierci dla "niektórych", to nic innego jak nieudolne naśladowanie nauki o duszy nieśmiertelnej.